Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Urodowe przykazania Isabel Marant

Urodowe przykazania Isabel Marant
Jak zadbać o francuski szyk?... (Fot. Getty Images)
Od umiaru w makijażu, aż po zdrową dietę i medytację - tak Isabel Marant dba o swój wygląd. Jedna z najsłynniejszych projektantek mody zdradza, jakich urodowych przykazań przestrzega, ujawniając tym samym sekret nonszalanckiego piękna Francuzek.
Reklama
Reklama

„Francuskie dziewczęta udają, że nie zwracają uwagi na swój wygląd, ale zwracają – i to bardzo” – przyznaje ze śmiechem projektantka mody Isabel Marant w rozmowie z magazynem „Vogue”.

I choć, jak przekonuje designerka, w kosmetyczce Francuzek znaleźć można kilka zupełnie niepotrzebnych rzeczy, sekretem dbania o urodę mieszkanek kraju nad Sekwaną jest kompleksowe podejście do wyglądu – prócz makijażu i pielęgnacji uwzględniające dbanie o wewnętrzną harmonię. To ono sprawia, że la Parisienne jest wciąż niedoścignionym wzorem niewymuszonego piękna dla kobiet z całego świata.

Marant przekonuje, że sekretem tak chętnie naśladowanego przez kobiety wyglądu Francuzek jest umiar w upiększaniu twarzy, a nieodzowną częścią ich makijażu – klasyczna czerwień na ustach. „Uwielbiam szminki, szczególnie jaskrawoczerwone – to najlepszy sposób na poprawę nastroju i rozjaśnienie twarzy, zwłaszcza, jeśli twoja skóra nie jest w najlepszym stanie. Cienie do powiek w kolorach ziemi są również wspaniałe, szczególnie w okresie letnim, kiedy mamy opaleniznę. Wyznaję jednak zasadę: albo oczy, albo usta. Równowaga w makijażu jest najważniejsza” – wyjaśnia.

Projektantka mody Isabel Marant - nie przeszkadzają jej siwe włosy... (Fot. Getty Images)

Jeśli chodzi o fryzurę, Marant ceni niedoskonałość – według niej włosy nie mogą wyglądać zbyt idealnie. „Francuskie kobiety uwielbiają kontrolowany chaos i nonszalancję. To nas wyróżnia. Od jakiegoś czasu nie chodzę już nawet do fryzjera; jeśli to konieczne, po prostu odwracam głowę, chwytam swoje włosy i je podcinam” – przyznaje szczerze projektantka.

Designerka przekonuje, że jeśli dobrze zatroszczymy się o swoją skórę od wewnątrz, nie będziemy potrzebować ani mocnego makijażu, by ukrywać niedoskonałości, ani drogich kosmetyków do pielęgnacji. „Dla mnie wszystko zaczyna się od gotowania. Ważne, żeby jeść zdrowo, bo odpowiednia dieta znakomicie wpływa na stan cery. Mój jadłospis nie jest skomplikowany. Staram się jeść dużo warzyw, wybieram dobrej jakości oliwę z oliwek, piję sok marchwiowy, unikam soli” – zdradza Marant.

Sposób na relaks i regenerację po tygodniu ciężkiej pracy? Choć idealnym rozwiązaniem wydaje się być spędzenie kilku godzin w spa, Isabel Marant poleca domowe sposoby na odprężenie. Projektantka wyznaje, że na regularne wizyty w spa nie ma czasu, dlatego zamiast zabiegów w specjalistycznych ośrodkach, wybiera pielęgnacyjne rytuały w domowym zaciszu.

Nie zapominajmy o czerwonych ustach! (Fot. Getty Images)

„Mam swoje własne spa, które urządzam sobie w każdą sobotę o poranku. Włączam ulubioną muzykę, następnie dodaję kroplę lawendy do kąpieli i szoruję całe ciało mydłem i rękawicą do masażu. Paznokcie i brwi robię także samodzielnie, najchętniej w tym samym czasie. Wszelkie zabiegi upiększające wykonuję sama, ponieważ... nie ufam nikomu innemu” – przyznaje ze śmiechem.

Marant zachęca do tego, byśmy próbowali znaleźć chwilę na medytację – w takiej formie, jaka będzie nam w największym stopniu odpowiadać. Dla projektantki bardzo ważna w kontekście dbania o siebie jest duchowa równowaga.

„Mam bardzo stresujące życie, dlatego potrzebuję czasu na wyciszenie się. Wcześniej uprawiałam jogę, ale irytowało mnie to, że w tym czasie zawsze ktoś do mnie mówił. Uwielbiam pływanie, ponieważ wtedy mogę słuchać mojego wewnętrznego głosu. Staram się pływać codziennie rano przez pół godziny” – mówi Marant. Jest to dla niej najlepsza forma medytacji. „Zapominam wówczas o całym moim stresie i po prostu koncentruję się na oddychaniu” – dodaje.

Ostatnim przykazaniem Isabel Marant, zgodnym z filozofią Francuzek, jest zdrowe podejście do swojego wieku.

„Mam siwe włosy, ale nie mam zamiaru ich farbować – po prostu tak wyglądam i dobrze mi z tym. Operacja plastyczna? Nigdy bym tego nie zrobiła. Trzeba uświadomić sobie, że nie będziemy zawsze młodzi. Uśmiechnij się więc, bądź szczęśliwa i bierz to, co daje ci życie. Skoncentruj się na dobrych chwilach i nie myśl zbyt wiele o złych rzeczach” – konstatuje projektantka.

Warto wziąć sobie słowa Marant do serca i próbować przestrzegać jej zasad dotyczących dbania o piękno – nie tylko wizualne, ale i, a może przede wszystkim, to wewnętrzne. Z całą pewnością znajdzie to odzwierciedlenie w naszym wyglądzie – wystarczy spojrzeć na Francuzki! 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama