Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ukrainki sprzątające w Polsce: "Największy brud jest u bogatych!"

Ukrainki sprzątające w Polsce: "Największy brud jest u bogatych!"
Panie sprzątające wiedzą o nas więcej niż nam się wydaje... (Fot. Getty Images)
Z książki 'Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują?' autorstwa Moniki Sobień-Górskiej, dowiadujemy się wiele o polskiej klasie średniej. I nie zawsze są to przyjemne obserwacje. Okazuje się bowiem, że sprzątające panie, które często traktowane są jak osoby niewidzialne, widzą więcej niż nam się wydaje.
Reklama
Reklama

Ukrainki dbające o czystość w domach polskiej klasy średniej zauważyły pewną prawidłowość. Pięknie ubrani i pachnący najlepszymi perfumami klienci, żyją na co dzień w brudzie. "U kierowniczek banku, u dyrektora warszawskiej szkoły, u dziewczyny, która ma sieć salonów fryzjerskich i kosmetyków na półkach w łazience tyle, że pół Polski mogłaby obdzielić, w zlewie na dzień dobry wita mnie kożuch z pleśni. A oni w tym mieszkają, widzą to codziennie, ale nie ruszą, czekają do czwartku czy kolejnego wtorku, kiedy pani Valeria przyjdzie i posprząta" – pracująca w polskich domach Valeria mówi Monice Sobień-Górskiej, autorce książki "Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują?".

Valeria sprząta też w domach kobiet pracujących w tej samej dużej agencji reklamowej w Warszawie. Są eleganckie i ubierają się w stroje od projektantów. "Czasem dostanę od nich coś, bo mówią, że im się znudziło to ubranie. Chyba w podzięce za to, jak bardzo zapuszczone mieszkania mi zostawiają i że ja się nie skarżę. Ja te ich brudne majtki, etycznie wyprodukowane przez projektantów, znajduję pod łóżkiem, z podłogi, z sofy zbieram, nawet w zlewie kiedyś znalazłam. Zużyte tampony rzucone obok kosza w łazience. Bo nie trafiły. One się tego nie wstydzą. Na zewnątrz to są naprawdę damy, aż z zazdrością czasem patrzę, bo pięknie wyglądają, nawet ze złamanym paznokciem nie wyjdą na ulicę" – relacjonuje Ukrainka.

Swoją historię dorzuca też Kira, która sprząta u Polaków od 16 lat. Raz zdarzyło jej się odmówić sprzątania, bo było zbyt brudno. "Co ciekawe, to było mieszkanie bardzo eleganckiej pani. Kobieta niewiele po czterdziestce, prowadzi z mężem kancelarię prawniczą. Mają bardzo ładny dom na Mokotowie, piękny samochód i ogólnie to bardzo atrakcyjni ludzie. Sprzątałam u niej wiele razy i zawsze tam było porządnie brudno, ale raz przesadzili. To było po jakiejś imprezie. Porozwalane naczynia, jedzenie na podłodze, pobite szkło to nic, to już widziałam wiele razy. Ale tam były, przepraszam za wyrażenie, wymiociny i odchody wokół toalety i nawet w pościeli. To powiedziałam, że nie" - wspomina. Właścicielce domu zrobiło się głupio, chciała zapłacić Ukraince więcej, ale ta się nie ugięła, przyszła dopiero za tydzień.

Monika Sobień-Górska na podstawie rozmów z kilkudziesięcioma Ukrainkami stworzyła portret polskiej klasy średniej. "Znają twoje nawyki, kompleksy, tajemnice lepiej niż ty, twój terapeuta czy członkowie rodziny. Chociaż, jak same podkreślają, one tylko sprzątają, opiekują się naszymi dziećmi, leją nam piwo w knajpie, skanują codzienne zakupy w osiedlowym sklepie. Tak naprawdę mają dostęp do intymnych części naszego życia, do naszych lodówek, sypialni i pokojów dziecięcych, biurek w gabinecie twojego szefa" – pisze dziennikarka we wstępie do książki.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama