Specjaliści od zawsze przekonywali, że do odchudzania należy podchodzić z głową, to znaczy nie poddawać się presji błyskawicznej redukcji wagi i stosować metodę małych kroków. Cierpliwość i wytrwałość są bowiem gwarancją sukcesu. Choć trudno się z tym nie zgodzić, najnowsze doniesienia ze świata nauki rzucają nowe światło na dotychczasowe poglądy na temat odchudzania.

Bo choć, aby odnieść sukces w postaci pozbycia się nadprogramowych kilogramów i osiągnięcia wymarzonej sylwetki, z pewnością należy być wytrwałym i nie oczekiwać spektakularnych efektów po kilku dniach stosowania diety, demonizowana przez niektórych szybka utrata wagi może być w istocie skutecznym sposobem na uzyskanie możliwie najlepszych rezultatów.

Tego zdania są australijscy uczeni z Commonwealth Scientific and Industrial Research Organisation, którzy przeprowadzili badanie z udziałem 22 tys. odchudzających się osób. Badacze zauważyli, że ci, którzy zdołali zrzucić najwięcej w ciągu pierwszych trzech tygodni stosowania niskokalorycznej diety, osiągnęli finalnie – a więc po zakończeniu trwającego 12 tygodni badania – trzy i pół razy lepsze efekty w porównaniu do tych uczestników, którzy chudli na początku w umiarkowanym tempie.

Jak zaznacza dr Gilly Hendrie, główna autorka badania, uczestników z najlepszymi wynikami wyróżniała duża samokontrola oraz odpowiednie przygotowanie do rozpoczęcia diety odchudzającej. "Osoby, które straciły na wadze najwięcej w ciągu pierwszych trzech tygodni i osiągnęły długoterminowe dobre wyniki, poświęciły średnio dwa dni na opracowanie planu odchudzania. Osoby te częściej się ważyły i korzystały ze skonstruowanego wcześniej menu" – tłumaczy uczona.

Dla tych, którzy pragną zadbać o swoją sylwetkę i rozpocząć stosowanie niskokalorycznej diety, ma ona kilka sugestii.

"Przeznacz dwa dni na przygotowania. Idź na zakupy, zaplanuj codzienne posiłki, staraj się ważyć produkty, by znać ich dokładną kaloryczność. Kontroluj swoje postępy. Nasze badanie wykazało, że osoby, które ważyły się dwa razy w tygodniu, znajdowały się w przedziale najwyższej całkowitej utraty wagi, tracąc do 15 proc. swojej pierwotnej masy ciała. Polecam też znaleźć grupę wsparcia. Zauważyliśmy, że ci, którzy regularnie dzielą się swoimi doświadczeniami np. za pośrednictwem mediów społecznościowych, są bardziej zmotywowani" – konkluduje dr Hendrie.