Uczeni dowiedli, że towarzystwo dzieci zwiększa empatię i hojność
Zespół psychologów społecznych z University of Bath i Cardiff University przeprowadził serię eksperymentów, których celem było zbadanie wpływu towarzystwa dzieci na zachowania dorosłych. W badaniu udział wzięły dwa tysiące uczestników. Podczas pierwszego etapu uczeni poprosili badanych o scharakteryzowanie dzieci i wskazanie ich typowych cech. Wypełniając później kwestionariusz uczestnicy wykazywali większą empatię względem ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej oraz silniejszą motywację do niesienia pomocy potrzebującym. Deklarowali też mocniejszą wiarę w sprawiedliwość społeczną.
W badaniu terenowym naukowcy przeanalizowali, jak towarzystwo dzieci wpływa na skłonność dorosłych do przekazywania darowizn na cele charytatywne. Okazało się, że dorośli przechodnie pytani o możliwość wpłacenia pieniędzy na konto fundacji "Bath Marrow" wspierającej pacjentów onkologicznych zgadzali się dwukrotnie częściej, gdy w pobliżu znajdowało się więcej dzieci niż osób dorosłych. Co ciekawe, zależność ta występowała bez względu na płeć, wiek czy wykształcenie przechodniów. Większą skłonność do zaoferowania wsparcia organizacji charytatywnej dostrzeżono również u bezdzietnych, a nawet u osób deklarujących negatywny stosunek do dzieci.
"Choć dotychczasowe badania wykazały, że zazwyczaj jesteśmy bardziej pomocni i empatyczni wobec dzieci, do tej pory nie przeprowadzono żadnych eksperymentów w celu zbadania, czy sama obecność dzieci wzmacnia prospołeczne postawy. Nasza analiza wypełnia tę lukę, pokazując, że towarzystwo dzieci zwiększa empatię i czyni ludzi bardziej hojnymi" – komentuje dr Lukas Wolf, główny autor badania.
Uczony podkreśla, że rezultaty jego analizy stanowią kolejny dowód na to, jak ważnym ogniwem społecznego łańcucha są najmłodsi. "Nasze odkrycie ukazuje, że obecność dzieci ma kluczowe znaczenie w kontekście budowania bardziej empatycznych społeczeństw. To, że dzieci motywują dorosłych do okazywania innym współczucia dowodzi, że ich głosy powinny być brane pod uwagę w sytuacjach, w których dorośli podejmują ważne decyzje, np. w kwestii przeciwdziałania katastrofie klimatycznej" – podsumowuje dr Wolf.