Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Trudno być żoną Sebastiana Karpiela-Bułecki?...

Trudno być żoną Sebastiana Karpiela-Bułecki?...
Lider Zakopower to prwadziwy artysta, czyli podobno niełatwo z nim żyć... (Fot. PAP)
'Zostałam postawiona na jego drodze, dlatego, że jestem w stanie to wszystko dźwignąć' - powiedziała o swoim mężu Paulina Krupińska w rozmowie z Agatą Młynarską na instagramowym koncie TVN Style. I szczerze opowiedziała o tym, jakim wyzwaniem jest dla niej małżeństwo z wokalistą zespołu Zakopower.
Reklama
Reklama

Paulina Krupińska i Karpiel–Bułecka są parą od 2014 roku. W 2018 roku wzięli ślub, mają też dwoje dzieci. O tym, czy trudno jej było okiełznać żywioł, w który weszła, czyli góralski i artystyczny świat swojego męża, prezenterka opowiedziała w rozmowie z Agatą Młynarską na instagramowym koncie TVN Style. "Mogłam podejść do tego bardzo stereotypowo i zacząć się bać, ale ja kocham ludzi, kocham poznawać nowe osoby, kultury i kraje. Podeszłam tak do tego, że oceniam jakiegoś mężczyznę, że jest wycinkiem z jakiegoś życia i ja już w to życie nie będę pakowała" - stwierdziła była Miss Polonia.

Zdradziła też, co ją powstrzymywało przed związaniem się z Karpielem–Bułecką:"Pamiętam swoje słowa: nigdy nie będę z artystą. Wiedziałam, że bardzo łatwo artystę się kocha, ale bardzo trudno się z nim żyje". Modelka wiedziała, co mówi, bo będąc w branży poznała wielu artystów: "Wiedziałam, że jest to świat piękny pod względem emocji, wrażliwości, pełen tajemnicy, ale równocześnie bardzo ciężki, bo żeby robić wybitne rzeczy związane z kulturą, muzyką i sztuką, trzeba nosić ten ciężar, trochę nostalgii, smutku, odosobnienia" - wyznała. I dodała, że w jej związku zdarzają się sytuacje, w których na początku nie potrafiła się odnaleźć.

Byłą Miss polonia przyzwyczaiłą się już do stylu życia (i bycia) sławnego męża. (Fot. PAP)

"Czasem padają takie słowa: Co Sebastian, przeszkadzam ci w myśleniu? Potrafimy jechać z Warszawy do Kościeliska i on może się do mnie nie odezwać ani słowem. Mówię mu: Sebastian, powiedz mi chociaż, że ty mnie nie lubisz, ale daj znać". Dziś Krupińska obraca to zachowanie męża w żart, ale przyznaje, ze kiedyś nie było jej z tym łatwo. "Sebastian był dla mnie największym wyzwaniem, jeśli chodzi o partnerów" - oceniła. A zapytana o to, co ujęło ją w muzyku, bez wahania odpowiedziała: "Jego charyzma. Lubię jego męskość, a zarazem wrażliwość (…). Widziałam człowieka, który pragnie miłości, który chciał, żeby ktoś go przytulił do serca i był".

Krupińska stwierdziła też, że potrafi stworzyć udany związek z trudnym mężczyzną, bo wyrosła w domu pełnym miłości, wsparcia i akceptacji. "Zostałam postawiona na jego drodze, dlatego, że ja jestem w stanie to wszystko dźwignąć. Mam ten pakiet, który dostałam na samym wyjściu. Zostałam tak zbudowana, że teraz mogę dawać i dzielić się" - podsumowała prezenterka.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama