Jednym z najpopularniejszych ćwiczeń mindfulness, czyli uważności, jest świadome jedzenie... rodzynka. Delektowanie się suszonym owocem może przynieść wiele wrażeń.

Mindfulness to metoda wywodząca się z buddyzmu i praktyk medytacyjnych. Jest to podejście, które proponuje świadome, nieosądzające spojrzenie na rzeczywistość i skupienie uwagi na teraźniejszości - na "tu i teraz". Dzięki temu człowiek uczy się rozpoznawać własne emocje, myśli i doznania ciała, akceptować je takimi, jakie są - bez identyfikowania się z nimi, oceniania ich i prób modyfikacji.

Najważniejszą praktyką uważności jest świadome oddychanie. Stanu uważności możemy również doświadczyć jedząc rodzynka. Na czym polega to standardowe ćwiczenie?

"Obserwujemy rodzynka, dotykamy, wąchamy, nawet słuchamy. Smakujemy go tak, jakbyśmy poznawali go pierwszy raz" - tłumaczy Monika Witkowska, wiceprezes Polskiego Instytutu Mindfulness. 

W podobny sposób można uważnie wypić filiżankę kawy czy lampkę wina. Podczas konsumpcji nie bawmy się telefonem, nie rozmawiajmy, po prostu skupmy się na jedzeniu. Bogatych doznań dostarczyć może spacer po parku lub wysłuchanie symfonii.