Wyczekiwana córeczka Meghan i Harry’ego przyszła na świat w piątek 4 czerwca. Szczęśliwi rodzice poinformowali o tym w oficjalnym oświadczeniu, w którym zdradzili, że mama i dziecko czują się dobrze oraz wyjawili, jakie imiona będzie nosiła nowo narodzona dziewczynka: "Lili urodziła się w piątek 4 czerwca o godzinie 11:40, będąc pod troskliwą opieką lekarzy i personelu szpitala Santa Barbara Cottage w Santa Barbara w Kalifornii. Ważyła 7 funtów i 11 uncji (3,5 kg). Zarówno matka, jak i dziecko są zdrowe i przebywają już domu. Lili nosi imię swojej prababki, Jej Królewskiej Mości, której przydomek rodzinny to Lilibet. Jej drugie imię, Diana, zostało wybrane na cześć jej ukochanej zmarłej babci, Księżnej Walii".

Propozycje Elizabeth i Diana dość często pojawiały się w medialnych spekulacjach jako bardzo prawdopodobne imiona dla córeczki Meghan i Harry’ego. Po niedawnej śmierci księcia Filipa w brytyjskich mediach jeszcze częściej padały informacje, że córka książąt Sussex dostanie imię Philippa - w hołdzie dla zmarłego dziadka Harry’ego. Brytyjczykom wydawało się to tak bardzo prawdopodobne, że na stronie bukmachera U.K. Ladbrokes kursy zakładów na to imię zostały obniżone na 3/1. Zwłaszcza że w rodzinie królewskiej kuzynki Harry'ego, księżniczka Eugenie i Zara Tindall, upamiętniły swojego dziadka tuż przed jego śmiercią i obie nadały nowo narodzonym synom drugie imię Philip.

Jednak teraz jest już jasne, że rodzice do swojej nowo narodzonej córki będą mówić "Lili". Jak przypomina serwis People.com, książę Harry interesował się podobnie brzmiącym imieniem już dwa lata temu, jeszcze przed narodzinami ich pierworodnego syna Archiego.

Gdy w 2019 roku Meghan była w pierwszej ciąży, książęca para odwiedziła miasto Birkenhead, gdzie między innymi odbyła oficjalną wizytę w miejscowej szkole podstawowej. W czasie rozmowy z dziećmi i ich rodzicami o możliwych imionach dla dziecka Harry zwrócił uwagę na imię "Lily", prosząc jedną z matek, by przeliterowała inspirowane kwiatami imię swojej córki. Prawdopodobnie już wtedy w jego głowie narodziła się myśl, że jeśli kiedyś będzie miał córeczkę, właśnie tak chciałby ją nazwać. Jak widać, udało mu się również do tego pomysłu przekonać żonę, tyle że zamiast "Lily" mają córeczkę "Lili".