Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Talizman Kamila Bednarka!

Talizman Kamila Bednarka!
Kamil Bednarek na scenie - zawsze 100% pozytywnej energii! (Fot. M. Jeż/Londynek.net)
Niepowtarzalny głos, charyzma i sto procent pozytywnej energii - w miniony weekend z trasą koncertową przyjechał na Wyspy Brytyjskie Kamil Bednarek. W ciągu czterech dni zagrał wraz z zespołem aż cztery koncerty: w Southampton, Londynie, Manchesterze oraz w Edynburgu.
Reklama
Reklama

Na organizowany w londyńskim The Garage piątkowy koncert przyszły tłumy fanów. Zespół zagrał swoje największe, znane z płyt “Jestem” (w Polsce uzyskała status diamentowej) oraz “Oddycham” (okryła się złotem) hity, takie jak “Cisza”, “Euforia”, “Chwile jak te” czy “Up&Here”. Zaprezentowane zostały również dwa utwory z płyty, której wydanie planowane jest na jesień tego roku.

Przed koncertem portal Londynek.net rozmawiał z Kamilem o koncertach na Wyspach Brytyjskich oraz pracach nad nową płytą.

Przedkoncertowy wywiad z Kamilem Bednarkiem (Fot. M. Jeż)

Jak przywitały Cię Wyspy Brytyjskie? Jak wrażenia po wczorajszym koncercie w Southamtpon?

- Wczoraj było super! Przyszło bardzo dużo ludzi. Wiecie, ten tydzień był dla nas dość ciężki – podróże, sesje, dwadzieścia godzin na planie nowego klipu i jeszcze koncerty... Nie było łatwo. Ale koncerty same w sobie to czysta przyjemność! Zapominasz o całym zmęczeniu. Wychodzisz na scenę i dostajesz taki strzał, jest takie pobudzenie, że jakkolwiek mało by się nie spało, masz pełno energii. Nie mogę się doczekać następnych koncertów!

Czy koncerty przed polonijną publicznością w Wielkiej Brytanii różnią się w jakiś sposób od tych w Polsce?

- Różnią się troszeczkę mentalnością ludzi, którzy przychodzą na koncerty. Myślę, że każdemu z Was, skoro tu mieszkacie, brakuje trochę polskości, każdy mniej lub bardziej tęskni za domem. I mam nadzieję, że takim koncertem jak ten dzisiaj, jesteśmy właśnie w stanie trochę takiej dobrej energii z Polski dla Was przetransportować. I pozytywnie ponakręcać naszych – też żeby się starali wspierać siebie nawzajem, bo to jest akurat bardzo potrzebne.

Planujesz wydać nowy album. Krążek ma się ukazać jesienią tego roku. Czy możesz powiedzieć coś więcej o tym projekcie?

- Myślę, że będzie to najbardziej odważna płyta z moich wszystkich dotychczasowych płyt. Będzie to prawdziwa podróż po gatunkach; połączenia na przykład funku z reggae, soulu z reggae, będzie trochę reggaetonu, trochę rapu. Każda piosenka będzie odrębną historią, a cała płyta to będzie taki mój muzyczny talizman – i ta płyta własnie tak będzie się nazywać: Talizman.

Tak naprawdę jest to pierwszy raz, kiedy odważyłem się poszukać inspiracji wśród czegoś, czego wcześniej jeszcze nie robiłem. Nie chciałbym się szufladkować jako artysta reggae, nie chciałbym ciąge grać tego samego, a sprawdzić się też w innych gatunkach. Z drugiej strony to nie jest tak, że wybiegliśmy nie wiadomo jak poza nasz gatunek – ale w połączeniu z innymi sprawia wrażenie czegoś świeżego.

Dziękujemy za rozmowę!

Koncert Kamila Bednarka w Londynie zorganizowała agencja artystyczna MegaYoga.  

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 27.03.2024
GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama