Szwajcarski producent zegarków stawia czoła smartwatchom Apple'a
Zdaniem przedstawicieli firmy H. Moser & Cie, inteligentne zegarki to trend, który zasługuje na krytykę, służą bowiem swoim użytkownikom nie do mierzenia czasu, a do jego marnowania. Przyczyniać się do tego mają m.in. wyświetlane na nich powiadomienia z mediów społecznościowych.
Zaprojektowany przez firmę zegarek wyglądem naśladuje projekt Apple'a, jednakże - jak twierdzi producent - jego działanie opiera się w całości na mechanice, a upływ czasu sygnalizowany ma być przez dźwięk, który również ma powstawać bez udziału elektroniki. Pomysłodawcy projektu twierdzą, że celem osiągnięcia właściwej akustyki i głośności sygnału dźwiękowego wnętrze stworzonego przez nich zegarka ma specjalnie wydzieloną, pustą przestrzeń. H. Moser & Cie ocenia, że projekt Swiss Alp Watch ma szansę stać się "powrotem do korzeni zegarmistrzostwa".
Serwis Engadget przypomina, że szwajcarska firma wielokrotnie w przeszłości krytykowała już inteligentne zegarki, których użytkownicy wyżej niż tradycję cenią sobie łatwość użytkowania i wygodę. Według magazynu "Wired", H. Moser & Cie sprzedał już pierwszy egzemplarz swojego modelu, który wykonany jest z platyny i kosztuje 350 tys. dolarów - 280 raz więcej, niż Apple Watch sygnowany przez dom mody Hermes, z którym Apple współpracowało przy jednej z wersji projektowych.