Dyskutując o wpływie pandemii na nasze zdrowie, zazwyczaj nacisk kładziemy na negatywne skutki. Specjaliści od dłuższego czasu alarmują, że to właśnie jej zawdzięczamy pogłębiający się kryzys zdrowia psychicznego. Coraz więcej osób cierpi na depresję, bezsenność, zaburzenia lękowe, a nawet zespół stresu pourazowego. Strach przed zarażeniem, rozpacz po stracie bliskich i obawy o niepewną przyszłość wywołują dolegliwości, które obniżają jakość życia i utrudniają normalne funkcjonowanie. W dobie pandemii wielu z nas towarzyszy również nasilony stres. Choć uznawany jest on za sprawcę wielu groźnych schorzeń, jak wynika z nowego badania naukowego, może dostarczyć nam także istotnych korzyści.

Kanadyjscy uczeni odkryli, że odczuwanie stresu na skutek pandemii popycha ludzi do działania, dzięki czemu wprowadzają oni w swoim życiu pozytywne zmiany i z sukcesem realizują plany. Jak wynika z nowego badania, którego rezultaty ukazały się właśnie na łamach "Journal of Anxiety Disorders", wśród uczestników deklarujących wysoki poziom stresu związanego z pandemią, aż 77 proc. dostrzegło przynajmniej jedną pozytywną zmianę, jaka dokonała się w ich życiu w ciągu ostatnich miesięcy.

Badani poinformowali ponadto, iż mają teraz większy szacunek dla pracowników służby zdrowia, bardziej ugruntowaną świadomość tego, jak kruche i cenne jest ich własne życie, czują głębszą więź z rodziną i przyjaciółmi oraz są bardziej samodzielni. Większość badanych przyznała również, że pod wpływem pandemii zmieniła życiowe priorytety, kładąc większy nacisk na samorozwój i więzi międzyludzkie.

"Nasze badanie stanowi dowód na to, że ludzie pod wpływem pandemii i spowodowanego nią stresu zaczynają przewartościowywać swoje życie. Większość tych zmian zakorzeniona jest we wdzięczności – i nie bez powodu. Obserwując, jak nasi znajomi tracą pracę, bliskich, a nawet życie, zaczynamy doceniać to, co mamy. I pragniemy maksymalnie wykorzystać potencjał, który w nas drzemie. Stawianie czoła wyzwaniom zwiększa natomiast pewność siebie i poczucie sprawczości" – komentują autorzy badania.

Uczeni podkreślają jednak, że długotrwały stres bywa bardzo niebezpieczny. Pomocne w utrzymaniu go w ryzach mogą okazać się ćwiczenia uważności, medytacja oraz nawiązanie relacji z bliską osobą.