Stres tuczy!
Czyżby???
Reklama
Reklama
Stres sprzyja tyciu - zajadanie emocji i przykrych wydarzeń uznaje się za jedną z podstawowych przyczyn otyłości. Jak wyliczyli naukowcy, stres przyczynia się do tego, że rocznie przybywa nam nawet pięć dodatkowych kilogramów.
Naukowcy ostrzegają, że doświadczanie codziennie kilku stresujących sytuacji skłania do sięgania po niezdrowe, tłuste i wysokokaloryczne dania. Co więcej - obserwacje naukowców wykazały, że stres spowalnia metabolizm.
"Już wcześniejsze badania dowiodły, że osoby zestresowane odżywiają się gorzej i chętniej sięgają po niezdrowe przekąski. Jednak nasze badania wykazały jednoznacznie, że efekty złej diety potęguje również fakt, że stres powoduje wolniejsze spalanie kalorii" - przyznaje dr Jan Kiecolt-Glaser z Ohio State University, główny autor badania".
"Te i inne badania wskazują, że za otyłością stoi coś więcej niż tylko brak silnej woli. Otyłość to złożony problem biologiczny" - komentuje naukowiec.
Naukowcy ostrzegają, że doświadczanie codziennie kilku stresujących sytuacji skłania do sięgania po niezdrowe, tłuste i wysokokaloryczne dania. Co więcej - obserwacje naukowców wykazały, że stres spowalnia metabolizm.
"Już wcześniejsze badania dowiodły, że osoby zestresowane odżywiają się gorzej i chętniej sięgają po niezdrowe przekąski. Jednak nasze badania wykazały jednoznacznie, że efekty złej diety potęguje również fakt, że stres powoduje wolniejsze spalanie kalorii" - przyznaje dr Jan Kiecolt-Glaser z Ohio State University, główny autor badania".
"Te i inne badania wskazują, że za otyłością stoi coś więcej niż tylko brak silnej woli. Otyłość to złożony problem biologiczny" - komentuje naukowiec.