Spod Mont Blanc ewakuowano alpinistę bez butów!!!
Co się stało???
Reklama
Reklama
Ze schroniska górskiego pod szczytem Mont Blanc ewakuowano śmigłowcem alpinistę, któremu skradziono buty; mężczyzna nie mógł zejść z gór w skarpetkach - podała wczoraj francuska żandarmeria.
Alpinista był zakwaterowany w schronisku Gouter, położonym na wysokości 3 835 m n.p.m. Stamtąd odebrał go oddział żandarmerii górskiej.
"Ludzi, którzy znajdą się w takiej sytuacji, zabiera się helikopterem. Nie można ich zostawić w skarpetkach, to niebezpieczne" - poinformował cytowany przez AFP komendant Jean-Baptiste Estachy.
Schronisko Gouter, położone na grani o tej samej nazwie, znajduje się na tzw. normalnym szlaku na najwyższy szczyt Europy. By zejść do doliny,trzeba stamtąd przez kilka godzin maszerować w śniegu aż do krańcowej stacji kolejki górskiej w Nid d'Aigle.
Alpinista był zakwaterowany w schronisku Gouter, położonym na wysokości 3 835 m n.p.m. Stamtąd odebrał go oddział żandarmerii górskiej.
"Ludzi, którzy znajdą się w takiej sytuacji, zabiera się helikopterem. Nie można ich zostawić w skarpetkach, to niebezpieczne" - poinformował cytowany przez AFP komendant Jean-Baptiste Estachy.
Schronisko Gouter, położone na grani o tej samej nazwie, znajduje się na tzw. normalnym szlaku na najwyższy szczyt Europy. By zejść do doliny,trzeba stamtąd przez kilka godzin maszerować w śniegu aż do krańcowej stacji kolejki górskiej w Nid d'Aigle.