Spaniel Jinx został pierwszym w Wielkiej Brytanii psim strażnikiem przyrody
Spaniel Jinx będzie pracował w ramach nowego projektu, na który walijski rząd przeznaczył ćwierć miliona funtów. Jest do swojej misji dobrze przygotowany. Przez ostatnie dwa lata szkolił się w Królewskim Towarzystwie Ochrony Ptaków (RSPB), gdzie uczył się tropić… szczury.
Te gryzonie stanowią bowiem poważne zagrożenie dla wielu gatunków ptaków morskich, które gniazdują na walijskim wybrzeżu. Jedna ciężarna samica szczura jest w stanie zapoczątkować kolonię, która w ciągu zaledwie ośmiu miesięcy może rozrosnąć się do ponad 300 osobników. A te inteligentne i ekspansywne gryzonie bardzo chętnie żywią się jajkami ptaków, ale zjadają też pisklęta, a nawet dorosłe osobniki.
Jinx, choć jest przedstawicielem rasy psów wykorzystywanych do polowań na ptaki wodne, będzie tych ptaków ochroniarzem. "Cieszę się, że poznałam dziś Jinxa, który bez wątpienia wykona powierzoną misję obrony walijskich ptaków morskich przed szczurami i innymi drapieżnymi ssakami. Razem ze swoim przewodnikiem Gregiem odbył intensywne szkolenie, jesteśmy więc przekonani, że pod ich opieką znacznie poprawi się poziom bezpieczeństwa biologicznego na naszych wyspach" - podkreśliła minister Julie James.
Jinx, our wonderful #biosecurity dog, arrives at @SeneddCymru this morning to show our elected members the importance of biosecurity work in order to protect our seabirds ðð¾ð pic.twitter.com/kLrHdGBUZB
— RSPB Cymru (@RSPBCymru) February 8, 2023
Wybrzeże Walii, jako miejsce legowe ptaków morskich, ma ogromne znaczenie nie tylko dla tego kraju, ale dla całego globu. To tam przychodzi na świat wiele gatunków, które w innych miejscach się nie lęgną. Stamtąd pochodzi na przykład połowa światowej populacji burzyka północnego, który gniazduje w podziemnych norach rozsianych po drobnych wysepkach.
Jednak jak wynika z opublikowanego niedawno raportu organizacji Birds of Conservation Concern in Wales, ptaki morskie - maskonury, mewy śmieszki, rissy oraz rybitwy rzeczne, popielate i czubate - są w poważnym niebezpieczeństwie. Przetrwaniu tych gatunków zagrażają zmiany klimatu, gatunki inwazyjne, intensywne rybołówstwo i epidemie.
W ubiegłym roku tylko z powodu ptasiej grypy na wyspie Grassholm zginęło 5 tys. głuptaków. Wysiłki podejmowane w celu ochrony zagrożonych gatunków przynoszą efekty, ale konieczne są dalsze działania.
"Musimy być w pełni odpowiedzialni za ochronę naszych ptaków morskich i zachowanie równowagi cennych ekosystemów w obliczu kryzysu klimatycznego. Możemy pomóc Jinxowi w jego pracy, zwracając uwagę na rozmaite drobne stworzenia, które możemy niechcący przywieźć na wyspy na naszych ubraniach, w plecakach i samochodach" - stwierdziła minister Julie James.
Podziękowała też wszystkim, którzy zaangażowali się w projekt ochrony ptaków morskich i uczynienie Jinxa pierwszym psem bioasekuracyjnym w Wielkiej Brytanii.