Inteligentne obroże z wbudowanym GPS-em, które pozwalają zlokalizować swojego czworonoga za pomocą smartfona, nie są nowością. Ale Scout 5000, nowy gadżet Motoroli, jest bardziej zaawansowany pozwala nawet zdalnie „porozmawiać” ze swoim psem – donoszą portale technologiczne.

Okazuje się, że są jeszcze pewne technologiczne nisze, w które ani Google, ani Apple nie zdążyły wejść ze swoimi kultowymi pomysłami. Właśnie tam zaprezentowała się ostatnio Motorola.

Podczas tegorocznych targów CES, odbywających się tradycyjnie w Las Vegas, globalny producent telefonów komórkowych pokazał swoją nową wizję elektroniki ubieralnej – z tym że, tym razem dedykowanej nie amatorom zdrowego trybu życia, a miłośnikom psów. Hybrydowe urządzenie zintegrowane jest z aplikacją video VoLP firmy Hubble.

Inteligentna obroża Scoup 5000 wyróżnia się tym, że w sam środek ma wbudowaną kamerę internetową (720p HD), która pozwala właścicielowi oglądać świat z perspektywy swojego pupila. Dzięki urządzeniu można też na bieżąco śledzić jego lokalizację i nie martwić się, że po drodze pies gdzieś je zgubi. Co bardzo ważne – jest ono odporne na gryzienie, zgniecenia i drapanie.

Gadżet, który łączy się z Wi-Fi i Bluetoot, pozwala nie tylko zachować stałą kontrolę nad psem, ale też utrzymać z nim osobisty kontakt. Dzięki wbudowanemu mikrofonowi i podłączeniu do sieci telekomunikacyjnej 3G właściciel może zdalnie dyktować swojemu pupilowi komendy prosto do ucha, a ten może mu nawet odszczekać. Prawie jakby rozmawiali ze sobą przez… smartfona.

Jak przystało na produkt z segmentu elektroniki ubieranej, Scout 5000 mierzy też psie kroki i bada parametry zdrowotne zwierzęcia.

Scout 5000 przeznaczony jest dla dużych psów. Dla tych mniejszych Motorola proponuje inną wersję urządzenia – Scout 2500, bez wbudowanej kamery. Sprzedaż obu ma ruszyć w USA w czerwcu. Cena wyniesie od 99-199 dolarów w zależności od modelu.