Britney Spears ciągle czymś zaskakuje swoich followersów. Ostatnio pokazała, jak uczy się ćwiczyć jogę.

Na instagramowym profilu gwiazdy dominują jej złote myśli i zdjęcia z przeszłości. Ale teraz pojawiło się tam coś specjalnego. Britney opublikowała film, na którym widać, jak wykonuje tzw. powitania słońca, jedną z podstawowych asan jogi.

Poranna sesja odbyła się na zewnątrz rezydencji, w okalającym ją ogrodzie. Artystka nie ukrywała, że to dopiero początek jej przygody z jogą. Nie ukrywała także ciała, bo zestaw asan wykonała w bardzo skąpym bikini. Pozycja "psa z głową w dół" okazała się niebezpieczna. Wiejący wiatr sprawił, że góra kostiumu odsłoniła nieco za wiele, nie zostawiając zbyt wielkiego pola dla wyobraźni.

Ten drobny incydent nie wpłynął jednak na doskonały humor piosenkarki. I trudno jej się dziwić, bo w zaledwie kilka godzin pod postem pojawiło się ponad 15 tysięcy komentarzy, głównie pozytywnych. Większość fanów dopinguje artystkę w jej staraniach o poprawę samopoczucia i kondycji.

Gwiazda pop zdradziła, że w planach na 2020 rok ma wpisane dużo ruchu, jeszcze więcej endorfin i bliski kontakt z matką naturą, od której, jak sama twierdzi , czerpie siłę. Jak napisała na Instagramie, dzień zaczyna od szybkiego biegu na około 100 metrów. Jej celem jest poprawienie kondycji i nauczenie się acro jogi, czyli jogi z elementami akrobatyki.

Wszystko wskazuje na to, że skończyły się już czasy, gdy Britney Spears miała kłopoty z używkami, niewłaściwymi mężczyznami, a przede wszystkim z samą sobą. Ale nic też nie wskazuje na to, żeby artystka pracowała nad nową płytą lub przynajmniej ją planowała