Opracowany w 2000 roku przez Camerona Shayne'a, Budokon oferuje intensywny trening całego ciała, ponieważ łączy w sobie integralność ruchu sztuk walki, płynność wynikającą z jogi i pewien element zabawy, który odnajdziemy w ruchach nawiązujących do sposobu poruszania się zwierząt.

Metoda często nazywana jest również "sztuką przejścia", ponieważ tak wiele uwagi skupia na sposobach wchodzenia i wychodzenia w konkretne pozycje. Budokon skupiają się zarówno na sile i zwinności, jak i na elastyczności.

Twórca tej metody specjalizuje się w różnorodnych sztukach walki i praktyce jogi, zatem stworzenie wspólnego mianownika dla tych dwóch istotnych elementów jego stylu życia, było czymś naturalnym.

"Budokon był spontaniczną koncepcją. Nie wynikało to z pragnienia połączenia jogi i sztuk walki, ale raczej z pragnienia, by te dwie praktyki uzupełniały się nawzajem w moim życiu. Zjednoczone i zintegrowane, z pewnością są czymś znacznie silniejszym niż wtedy, gdy są podzielone" - przyznaje w jednym z wywiadów Shayne.

Jak wyjaśnia na łamach "Vogue" instruktor Ryan Carldon, praktykujący mogą odkrywać różne aspekty tej metody. "Jeśli większy nacisk położymy na kalistenikę i elementy sztuk walki, trening stanie się bardziej intensywny. Gdy twoja technika się poprawi, zostaniesz wrzucony na głębszą wodę, aby nieco podnieść poprzeczkę" - zauważa.

Budokon to całościowy trening ciała i umysłu. Jak wyjaśnia Shayne, typowa sesja Budokon rozpoczyna się od 20-minutowego znanego z jogi powitania słońca, następnie trening przechodzi w kolejne fazy - nawiązujące do sztuk walki, tańca. Całość treningu kończy medytacja.

"Dodając ruchy zwierząt, elementy gimnastyczne i elementy sztuk walki do mojej praktyki asan, zyskałem dużą wytrzymałość obręczy barkowej i lepszą równowagę. Uwielbiam także sposób, w jaki Budokon Yoga zachęca mnie do poruszania swoim ciałem na różne, często nieznane sposoby" - przyznaje Shayne.