Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sake, lotos i herbata - kosmetyczna podróż w słoiczku

Sake, lotos i herbata - kosmetyczna podróż w słoiczku
Krem z kwiatów lotosu? Bardzo chętnie!... (Fot. Getty Images)
Natura jest najwspanialszym naukowcem, jest niczym dzikie laboratorium - przyznaje Alina Roytberg. Każde miejsce to intrygująca podróż i źródło kosmetycznych inspiracji.
Reklama
Reklama

Kiedy świat skierował swoją uwagę na nowe technologie, innowacyjne wykorzystanie nauki i odkrywanie nowych substancji pielęgnujących, Lev Glazman i Alina Roytberg zdecydowali się iść pod prąd i odkrywać niezwykłe bogactwo natury. Dziś kosmetyki naturalne są kwintesencją pielęgnacji i stanowią jeden z najistotniejszych trendów urodowych.

"Każdy słoiczek jest dla nas jak podróż. Po 1950 roku ludzie zainteresowali się odkrywaniem innych sposobów wykorzystania nauki, różnych substancji - na piękno zaczęto patrzeć w nieco inny sposób, również dlatego, że odkryto wiele składników. Dla nas cofnięcie się w czasie i odkrycie naturalnych składników i ich właściwości było niezwykle ważne, podobnie jak wykorzystanie technologii w sposób, który podniósłby ich efektywność" - wspomina Lev Glazman, który 28 lat temu wspólnie z Aliną Roytberg założyli markę Fresh.

Glazman podkreśla, że najbardziej fascynujące jest odkrywanie wielkiej siły niewielkich roślin, sposobów, w jaki udaje im się przetrwać i wzrastać w ekstremalnych warunkach. "Weźmy np. taki rokitnik, który rośnie w najtrudniejszych, najbardziej wymagających warunkach. Zastanawiające jest to, jak ta roślina wytrzymuje najniższe temperatury. Potrafi to uczynić czerpiąc z ziemi niezbędne do przeżycia składniki odżywcze. Analizując to dostrzegamy, jakie może mieć właściwości i zastanawiamy się, jak możemy je wykorzystać w pielęgnacji. Właśnie takie rzeczy nas inspirują" - przyznaje Glazman.

Dziś kosmetyki naturalne są kwintesencją pielęgnacji i stanowią jeden z najistotniejszych trendów urodowych. (Fot. Getty Images)

"Albo taki kwiat lotosu, niesamowite jest to, że w mętnej wodzie potrafi wyrosnąć tak zachwycający kwiat. Zatem nie chodzi tu tylko o potencjalne składniki pielęgnacyjne, to piękno, jakie stworzyła natura, która jest najwspanialszym naukowcem. Mówimy, że natura to dzikie laboratorium" - dodaje Roytberg.

I tak podróżując po krainie piękna i zagłębiając się w dobrodziejstwa natury w swoich produktach wykorzystują oni róże, różnorodne zioła, ale również czarną herbatę. Jak przyznaje Glazman, ten ostatni składnik sprawdza się doskonale nie tylko jako napar.

Roytberg zdradza, że inną ich pasją jest zgłębianie wiedzy na temat tradycji i kultury poszczególnych zakątków świata. Niczym antropolodzy piękna analizują różnorodne, sekretne sposoby dbania o urodę, dzięki czemu dowiadują się czasem o bardzo nietypowych sposobach pielęgnacji, jak np. dodawanie sake do kąpieli.

"Cóż, tak jak w przypadku herbaty, pomysły na wykorzystanie składników nie zawsze przychodzą do nas same. Pewne rzeczy wynikają z historii, kultury. Pomysł na wykorzystanie sake przyszedł do nas w 2000 roku. Byliśmy niezwykle zafascynowani azjatyckim rytuałem piękna, w szczególności japońskim. Wiele czytaliśmy na temat japońskich kąpieli. Zgłębialiśmy wiedzę na temat protein ryżu i produktów na nich bazujących, jaki wpływ maja na skórę. Czytaliśmy o gejszach, które do swoich kąpieli dodawały sake, uzupełniały je kwiatami, owocami. W ten sposób zrodził się pomysł, jednak przekształcenie go w realny produkt to coś innego" - wyjaśnia Alina.

Lev dodaje, że wspomniana "podróż w słoiczku" nie koniecznie odnosi się do realnych podróży, do udawania się w konkretne miejsca. "Przemierzamy również historię, jesteśmy zafascynowani antropologią. Historia piękna to również historia cywilizacji. Bez przeszłości nie byłoby przyszłości. Musimy o tym pamiętać. Na świecie mamy setki tysięcy przeróżnych roślin, wiele z nich nie zostało jeszcze odkrytych. Jeśli będziemy w stanie zadbać o środowisko, ochronić je, możemy sięgać po niezwykłe dobrodziejstwa natury. Ale pamiętajmy, cokolwiek zabierzesz, musisz oddać" - podkreśla.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama