Reforma brytyjskiej policji: mniej przestępstw i więcej funkcjonariuszy

Londyn został dziś pierwszym brytyjskim miastem, w którym wdrożono ten projekt. Oznacza to, że Boris Johnson ma odtąd obowiązek nadzorowania pracy policji w stolicy. W pozostałych miastach, w listopadzie br., zostaną wybrani komisarze ds. policji i walki z przestępczością.

Burmistrz Londynu odwiedził dziś komisariat na Shepherd's Bush, a towarzyszyli mu minister ds. policji i walki z przestępczością Nick Herbert, komisarz londyńskiej policji Bernard Hogan-Howe oraz zastępca burmistrza ds. policji i walki z przestępczością Kit Malthouse. „Ochrona sił policji i dopilnowanie, by było jej więcej na ulicach jest teraz bardziej kluczową sprawą niż kiedykolwiek dotąd” - zauważył Boris Johnson. „Londyńczycy chcą mieszkać w bezpiecznym mieście, dlatego też będę jeszcze bardziej przyglądał się każdemu aspektowi pracy policji” - dodał.

Jak stwierdził Kit Malthouse, przede wszystkim należy zapobiegać przestępstwom nieletnich, ulicznym kradzieżom, włamaniom, działalności gangów i sprzedaży narkotyków. „To są przestępstwa, których społeczeństwo obawia się najbardziej i właśnie z nimi chcielibyśmy najpierw się rozprawić” - oświadczył zastępca burmistrza ds. policji i walki z przestępczością.

Nowo powstałe londyńskie biuro ma też położyć nacisk na walkę z terroryzmem oraz zapewnienie porządku podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich.