W krótkim filmiku opublikowanym przez Netflix na kanałach społecznościowych widzimy ujęcia z planu filmowego, na którym gwiazdy serialu wymownym gestem ogłaszają rozpoczęcie prac nad trzecim sezonem docenianego serialu streamingowego giganta.

Ten komunikat wyraźnie ucieszył fanów, którzy w komentarzach nie kryją zniecierpliwienia i ciekawości, jak potoczą się dalsze losy ich ulubionych bohaterów. Jeszcze przed wejściem na plan media obiegła informacja, że trzeci sezon w dużej mierze koncentrować się będzie na relacji i historii miłosnej Penelope Featherington (Nicola Coughlan) i Colina Bridgertona (Luke Newton).

Jak donosi serwis Deadline, poza ekscytującą wiadomością o rozpoczęciu prac na planie, ujawniono również, że do serialu dołączy trzech nowych członków obsady. Jednym z nich jest Daniel Francis znany z serialu "Zostań przy mnie". Tym razem aktora zobaczymy w roli Marcusa Andersona, niezwykle charyzmatycznej postaci, której urok osobisty przysparza tyle samo przyjaciół, adoratorek, co wrogów.

Na małym ekranie zobaczymy również Sama Phillipsa znanego widzom z serialu "The Crown". Jemu przypadła rola Lorda Deblinga, genialnego arystokraty o nietuzinkowych zainteresowaniach. Do obsady dołączył jeszcze James Phoon. O on natomiast wcieli się w postać Harry'ego Dankwortha.

Biorąc pod uwagę fakt, że po przerwie ekipa dopiero co weszła na plan, premiery trzeciego sezonu można spodziewać się nie wcześniej niż wiosną przyszłego roku.