Radość na siodełku
Czyli rzecz o rowerze.
Reklama
Reklama
Osoby, używające roweru jako środka transportu, są bardziej szczęśliwe niż ci, którzy korzystają z innych pojazdów - wynika z najnowszych badań. Kolejne miejsca w notowaniu zajęły samochody i autobusy.
Naukowcy z Clemson University w Karolinie Południowej (USA) doszli do takich wniosków po przenalizowaniu danych zebranych wśród ponad 13 tys. osób, na temat nastrojów i emocji, jakie towarzyszą im w trakcie różnych codziennych aktywności, w tym podróżowania.
Badacz zastrzega, że rowerzyści byli generalnie młodsi i zdrowsi pod względem fizycznym, a są to cechy, które z reguły sprzyjają większemu poczuciu szczęścia.
Na dalszym miejscu uplasowali się pasażerowie samochodów osobowych, a dalej osoby nimi kierujące. Osoby podróżujące autobusami lub tramwajami przejawiały najwięcej negatywnych emocji, choć zdaniem autorów badania, częściowo może to mieć związek z tym, że te środki lokomocji są nieproporcjonalnie często wykorzystywane do przemieszczania się do pracy.
Naukowcy z Clemson University w Karolinie Południowej (USA) doszli do takich wniosków po przenalizowaniu danych zebranych wśród ponad 13 tys. osób, na temat nastrojów i emocji, jakie towarzyszą im w trakcie różnych codziennych aktywności, w tym podróżowania.
Badacz zastrzega, że rowerzyści byli generalnie młodsi i zdrowsi pod względem fizycznym, a są to cechy, które z reguły sprzyjają większemu poczuciu szczęścia.
Na dalszym miejscu uplasowali się pasażerowie samochodów osobowych, a dalej osoby nimi kierujące. Osoby podróżujące autobusami lub tramwajami przejawiały najwięcej negatywnych emocji, choć zdaniem autorów badania, częściowo może to mieć związek z tym, że te środki lokomocji są nieproporcjonalnie często wykorzystywane do przemieszczania się do pracy.