Prosty sposób, by dzieci jadły więcej warzyw!
Nakłonienie dziecka do zjedzenia szpinaku czy brokułów to nie lada wyzwanie – wie o tym każdy rodzic, który ma w domu wyjątkowo wybrednego małego smakosza. Z rozwiązaniem tego problemu spieszą tymczasem brytyjscy naukowcy. Ich najnowsze badanie wykazało, że dzięki pewnej bardzo prostej sztuczce, nawet te maluchy, które na widok warzyw na swoim talerzu reagują zwykle krzykiem i płaczem, będą zajadać się zieleniną bez oporów.
Zespół uczonych z Uniwersytetu Aston przeprowadził eksperyment z udziałem 111 dzieci w wieku od 4 do 6 lat. Mali uczestnicy mieli za zadanie obejrzeć trzy krótkie nagrania wideo. Pierwszy i drugi filmik przedstawiał dorosłego, który spożywa brokuły. Różnica między nagraniami polegała na wyrazie twarzy bohatera filmu - na jednym z nich, podczas jedzenia warzyw miał on radosną minę, zaś na drugim miał neutralny wyraz twarzy. Tematyka trzeciego wideo była niezwiązana z jedzeniem.
Następnie uczeni polecili rodzicom dzieci, aby ocenili skłonność maluchów do zjedzenia brokułów. Okazało się, że uczestnicy znajdujący się w pierwszej grupie zjedli dwa razy więcej wspomnianych warzyw niż uczestnicy z dwóch pozostałych grup. Dzieci, które miały kontakt z dorosłymi jedzącymi brokuły z wyraźnym zadowoleniem, chętniej szły w ich ślady.
"Wykorzystaliśmy brokuły, gdyż warzywo to jest z reguły niechętnie spożywane przez najmłodszych. Nasze rezultaty ujawniły, że mimika dorosłych, którzy jedzą z dziećmi posiłki, może mieć ogromne znaczenie. Pokazując, że jedzenie danej potrawy sprawia nam przyjemność, zachęcimy maluchy do jej spróbowania. Zwiększa to bowiem poczucie komfortu i bezpieczeństwa" - tłumaczą uczeni. Wyniki badania ukazały się właśnie na łamach czasopisma "Appetite".