Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Poznaj zaskakujący, ale skuteczny sposób na bezsenność

Poznaj zaskakujący, ale skuteczny sposób na bezsenność
Kładźcie się spać nie myśląc o troskach! (Fot. Getty Images)
Jedną z przyczyn bezsenności jest stres. Negatywne emocje, które pojawiają się tuż przed snem, sprawiają, że zasypianie staje się gehenną. Aby uporać się z problemem, warto przetestować zgoła niecodzienną technikę, polegającą na prowadzeniu swoistego dziennika zmartwień.
Reklama
Reklama

W ostatnim czasie mamy wiele powodów do niepokoju. Trwająca pandemia sprawiła, że zaczęliśmy obawiać się o zdrowie i przyszłość. Strach przed zarażeniem się czyhającym na nas wirusem i utratą pracy u wielu ludzi doprowadził do problemów natury psychicznej. Niepokój związany ze skutkami globalnego kryzysu stał się również jedną z przyczyn bezsenności, na którą cierpi coraz więcej osób. Ta zaś zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy, zaburzeń funkcji poznawczych oraz depresji.

"Martwienie się może zacząć się od próby rozwiązania jakiegoś problemu, ale może też przekształcić się w pętlę przewidywanych katastrof. A to wywołuje uczucie wyczerpania, przytłoczenia. Działa zdecydowanie przeciwko nam" – tłumaczy na łamach "Psychology Today" Christina Pierpaoli Parker, doktorantka psychologii z Uniwersytetu Alabamy.

Wyobrażanie sobie najgorszych możliwych scenariuszy potęguje lęk, napięcie, obawę przed tym, co może się wydarzyć. Wielu z nas doświadcza swego rodzaju natłoku myśli, który pojawia się z reguły wtedy, gdy kładziemy się do łóżka. Negatywne emocje, które opanowują wówczas umysł uniemożliwiają zasypianie. Niewyspani jesteśmy zaś jeszcze bardziej drażliwi, a nasze samopoczucie ulega obniżeniu. W ten sposób błędne koło się zamyka.

Jak poradzić sobie z nadmiernym zamartwianiem się, które zamiast służyć rozwiązaniu naszych problemów, jedynie potęguje psychiczne wyczerpanie i prowadzi do zgubnej dla zdrowia bezsenności? Warto przetestować zgoła nietypową technikę polegającą na prowadzeniu dziennika zmartwień.

Zapisujmy, co nas martwi i jakie mogą być potencjalne rozwiązania naszych problemów... (Fot. Getty Images)

Pierpaoli Parker przekonuje, że zamiast starać się za wszelką cenę walczyć z pojawiającym się w naszej głowie niepokojem, lepiej przeznaczyć w ciągu dnia określoną ilość czasu na analizowanie swoich lęków i obaw. Zmierzenie się z nimi, a nie udawanie, że ich nie ma, pomoże uporządkować w głowie negatywne emocje, które utrudniają zasypianie.

"Każdego dnia o tej samej porze, rano albo po południu, poświęć od 15 do 30 minut na martwienie się. W tym czasie przywołaj w myślach wszystkie swoje obawy i lęki, po czym zapisz je w dzienniku. Podziel kartkę na dwie kolumny. W pierwszej umieść zmartwienia, w drugiej zaś – możliwe rozwiązania. Nie wywieraj jednak na sobie zbyt dużej presji, by natychmiast rozwiązać problem. Niech to będą raczej niewielkie działania przybliżające cię do celu, jakim jest uporanie się z kłopotem, który spędza ci sen z powiek" – wyjaśnia uczona.

Nawet jeśli nasze zmartwienie dotyczy ogólnego zagadnienia i poważnego problemu ("Jestem złym przyjacielem"), poleca ona zapisać możliwie do zrealizowania jeszcze tego samego dnia działanie ("Wykonaj telefon do przyjaciela lub napisz do niego wiadomość"), które może doprowadzić w bliższej lub dalszej perspektywie do rozwiązania problemu. Pod koniec tygodnia, na podstawie zapisanych informacji, zanotujmy najdrobniejsze nawet próby rozwiązania kłopotów. Z czasem, metodą małych kroków, dojdziesz do celu, jakim jest uspokojenie się.

"Dzięki regularnemu wykonywaniu tego ćwiczenia wzmocnimy swoją siłę poznawczą. Możemy porównać ją do mięśni, które budujemy podczas treningu siłowego. Efektem prowadzenia dziennika będzie opanowanie i ograniczenie zamartwiania się, a w konsekwencji – zwycięstwo w walce z bezsennością" – konkluduje Pierpaoli Parker. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 28.03.2024
GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama