Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Powstał robot, który nauczy programowania trzyletnie dzieci

Powstał robot, który nauczy programowania trzyletnie dzieci
Autorzy start-upu twierdzą, że technologia może uczynić świat lepszym miejscem. (Fot. Getty Images)
The Ifs to inteligentna zabawka, która przypomina duży klocek. Ale w rzeczywistości jest to rodzina czterech robotów, z których każdy ma inną supermoc - jak opisuje swój projekt Borja Latorre, fizyk i założyciel startupu.
Reklama
Reklama

Wyposażone w czujniki i siłowniki, potrzebują kilku instrukcji, by zacząć działać. Ale programowanie ich jest tak proste, jak… jak ubieranie lalki. Odbywa się poprzez dołączanie do korpusu kolejnych magnetycznych klocków, których funkcje opisane są przy pomocy ideogramów, będących instrukcją. Dołączając kolejne części, dzieci bawią się więc… algorytmami.

Porównanie do lalki (a nie np. do żołnierza kosmosu) jest ważne, bo konstruktor zauważył, że większość tego typu zabawek projektuje się dla chłopców. Dla równowagi jego zespół zadbał więc o taką estetykę, która przemówi do dziewczynek.

Roboty - zabawki, które mają być towarzyszami przygód nowej generacji naukowców, inżynierów lub programistów. (Fot. Getty Images)

"Chcę, by te zabawki stały się towarzyszami przygód nowej generacji kobiet naukowców, inżynierów lub programistów” – oświadcza Lattore.

Zabawka jest przeznaczona dla dzieci od 3 lat, ale pomyślano ją tak, by miały z niej pożytek także te starsze. Najmłodsze eksperymentują ze światłem, muzyką, kolorem i wspomnianymi emocjami. Dzieci w wieku 4-6 lat używają już wyobraźni do łączenia podstawowych bloków w latarki, pułapki lub wymyślają inne interakcje. A te w wieku 6-8 lat używają całego zestawu klocków do tworzenia wynalazków, jak bezprzewodowy alarm czy przekaźnik Morse'a.

Starsze, w wieku wieku 8-10 lat, mogą już wymyślić swojego robota w Arduino (prostej platformie programistycznej, którą wykorzystano w zabawce).

"Dzieci uczą się przez eksperymentowanie, samodzielne odkrywanie różnych możliwości, podążają za swoją ciekawością" - przekonuje Lattore. Rodzic lub opiekun ukrywa roboty w zakamarkach domu. Jednego daje dziecku, jako pierwszą wskazówkę. Używając symboli lub po prostu eksperymentując, dziecko odkrywają interakcję, która powoduje, że robot wzywa swoich "towarzyszy". Jeden z nich odzywa się na "wołanie", przez co zostaje zdemaskowany i znaleziony. Tego znów trzeba aktywować… I tak dziecko znajduje jednego po drugim.

Inny przykład: "Pułapka na łowców skarbów". W tej zabawie chodzi o to, żeby chronić ulubione zabawki i słodycze przed młodszym rodzeństwem. Trzeba połączyć klocki tak, by robot naśladował ryk lwa, gdy wykryje zmianę światła w otoczeniu. Wtedy wystarczy go umieścić w "skrzyni skarbów" czyli w skrzynce z łakociami lub zabawkami i zatrzasnąć pokrywę. Jeśli ktoś ją uchyli, robot "obudzi się" i wyda dziki ryk.

Prototyp jest już w pełni funkcjonalny, pozostaje wdrożenie go do produkcji. (Fot. Getty Images)

"Nauka języka programowania komputerowego jest złożonym i zwykle frustrującym zadaniem, którego opanowanie zajmuje lata" - uważa Borja Latorre. "Oczywiście nie każde dziecko będzie zainteresowane karierą w branży informatycznej, ale posiadanie podstawowych umiejętności kodowania jest cenione w wielu innych sektorach, takich jak: inżynieria, nauka, sztuka i projektowanie".

Startup pracuje nad swoimi robotami od dwóch lat. Prototyp jest już w pełni funkcjonalny, pozostaje wdrożenie go do produkcji. I na ten cel zbierają pieniądze w serwisie crowdfundingowym. "Jesteśmy rodzicami, nauczycielami i twórcami”, piszą o sobie zaangażowani w ten projekt konstruktorzy. "Elektronika, programowanie i edukacja to nasza praca i pasja jednocześnie. Uważamy, że technologia może uczynić świat lepszym miejscem".

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 19.04.2024
GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama