Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polska babka wielkanocna... na francuskim stole?!

Polska babka wielkanocna... na francuskim stole?!
Babka wielkanocna cieszy się dużą popularnością nie tylko w Polsce! (Fot. Twitter/@yemekyapmaknet)
Un Kouglof, Kugelhopf, Koejlhopf - różne nazwy określają to samo ciasto, będące symbolem Alzacji, a które każdemu Polakowi jednoznacznie kojarzy się z tradycyjną drożdżową babką wielkanocną. Skąd to podobieństwo? Do końca nie wiadomo, choć niektórzy wskazują na króla Stanisława Leszczyńskiego.
Reklama
Reklama

We Francji Kouglof nie jest związana wyłącznie z Wielkanocą, bo to drożdżowe ciasto piecze się tu przez cały rok, a nie tylko w święta.

Ale Alzacja i Lotaryngia, dwa sąsiadujące ze sobą regiony Francji, uczyniły z niego rodzaj symbolu i "ikony". W każdym zakątku Alzacji - w sklepach z pamiątkami turystycznymi, w "Weinstubach" i kafejkach, można znaleźć charakterystyczne emaliowane formy do pieczenia Kugelhopf.

Skąd jednak taki właśnie kształt - babki wielkanocnej, znanej każdemu Polakowi? Są różne teorie dotyczące tego, w jaki sposób ciasto to zawędrowało do Alzacji i Lotaryngii. Jedni opowiadają nieprawdopodobną legendę związaną z tradycją trzech króli, inni wspominają, że na dwór paryski wprowadziła je królowa Maria Antonina, która znała je wcześniej z rodzinnej Austrii.

Jednak najbliżsi prawdy są chyba ci, którzy wskazują na innego protoplastę - polskiego króla Stanisława Leszczyńskiego (1677-1766), księcia i samodzielnego władcę Lotaryngii. Jego córka Maria była żoną francuskiego króla Ludwika XV i stąd zięć Leszczyńskiego - król Francji, "oddał" swemu teściowi we władanie ten graniczący z Niemcami wschodni region Francji.

Leszczyński - z Bożej łaski były król Polski i wielki książę litewski - przebudował w stylu barokowym stolicę regionu - Nancy, a na swój dwór w Luneville wprowadził wiele polskich zwyczajów i "smaków". To za jego rządów pojawiła się na tamtejszych stołach także "baba au rhum", będąca być może prototypem Kougloffa?

Czy jednak ciasto to smakuje tak samo, jak nasza tradycyjna baba wielkanocna? Nie całkiem! Po pierwsze nie jest aż tak bardzo słodkie, a w dodatku - w smaku zbliżone jest do innego francuskiego drożdżowego ciasta, które określa się nad Sekwaną mianem "brioche" - wyraźnie czuć w nim także domieszkę soli. Kouglof jest też nieco "lżejszy" od polskich wielkanocnych babek.

Różne są przepisy na Kugelhopf, ale podstawowe produkty do jego wypieku są następujące: około 20 gramów świeżych drożdży; 100 ml mleka; 300 gramów pszennej mąki; około 120 gramów masła; 2-3 jajka i 50-60 gramów cukru. Dodatkowo: migdały w płatkach no i oczywiście - szczypta soli (około 5 gramów) oraz 25 ml rumu, w którym pozostawimy do "spęcznienia" rodzynki.

Najlepsze są te ciasta, które piecze się w grubych, emaliowanych formach ceramicznych (moules), ozdabianych różnymi kolorami, ale do wypieku kouglouf używa się także form metalowych i miedzianych.

Wyrób tego drożdżowego ciasta niczym nie różni się od przygotowywania go w Polsce. Czas wypieku zależy od formy i wielkości babki - waha się od 35 do 45 minut. Temperatura w piekarniku oscyluje pomiędzy 200 a 180 stopni C. Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem.

Niemiecka nazwa kougelhopf, wynika z dialektu językowego, żywego w Alzacji do dziś oraz z germańskich tradycji Alzacji i Lotaryngii - dwóch regionów graniczących z Niemcami, a przyłączonych do Francji dopiero po Traktacie Westfalskim - w połowie XVII wieku. Do roku 1945 były one zarzeczem wojen i konfliktów politycznych pomiędzy Francją a Niemcami. Dlatego na oficjalną siedzibę Parlamentu Europejskiego wybrano właśnie Strasbourg - stolicę Alzacji, regionu słynnego z drożdżowych babek Kugelhopf! 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 24.04.2024
GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama