Polował na pająka z... miotaczem ognia!
Na szczęście to nie był Polak.
Reklama
Reklama
Pewien mieszkaniec Seattle, miasta w stanie Waszyngton na północnym zachodzie USA, spowodował pożar w swym domu - poinformowała wczoraj lokalna stacja telewizyjna.
Jak do tego doszło? Otóż z pomocą miotacza ognia własnej konstrukcji mężczyzna próbował zabić pająka, którego wytropił w pomieszczeniu gospodarczym.
Strażakom udało się dość szybko ugasić ogień, ale straty materialne są spore, przekraczają bowiem 60 tysięcy dolarów.
Nie wiadomo, czy pająk uszedł z życiem...
Jak do tego doszło? Otóż z pomocą miotacza ognia własnej konstrukcji mężczyzna próbował zabić pająka, którego wytropił w pomieszczeniu gospodarczym.
Strażakom udało się dość szybko ugasić ogień, ale straty materialne są spore, przekraczają bowiem 60 tysięcy dolarów.
Nie wiadomo, czy pająk uszedł z życiem...