Pochwała "zaliwajki"
Dobra na wszystko!
Reklama
Reklama
Ile kucharek, tyle przepisów na zalewajkę. Choć jest to jedna z najprostszych do przygotowania zup i zwykle zawiera mniej treściwych składników niż biały barszcz czy żurek, jej lekko kwaskowy smak ma wielu wielbicieli.
"Może dlatego, że wielu osobom kojarzy się z dzieciństwem?" - zastanawia się organizator Święta Zalewajki w podłódzkim Buczku Stanisław Staniszewski. Podkreśla, że o zupie wpisanej na listę produktów tradycyjnych w regionie łódzkim wie naprawdę dużo.
Pan Stanisław pamięta jeszcze smak zalewajki z dawnych czasów, gdy w chłopskich obejściach jadana była na śniadanie, obiad i kolację. Była potrawą ludzi biednych, ale nie znaczy to, że nie trafiała na zamożniejsze stoły. On sam wychowywał się w jednym z podłódzkich dworków i właśnie tam po raz pierwszy spróbował tej zupy.
"Do przygotowania zalewajki wystarczy żur - najlepszy będzie ukiszony w domu, ziemniaki, kilka suszonych grzybków. To było dostępne w każdym, nawet najskromniejszym domu. A dla smaku i omasty dodawano łyżkę gęstej śmietany i świeże, chrupiące skwarki ze słoniny" - opowiada Staniszewski.
"Może dlatego, że wielu osobom kojarzy się z dzieciństwem?" - zastanawia się organizator Święta Zalewajki w podłódzkim Buczku Stanisław Staniszewski. Podkreśla, że o zupie wpisanej na listę produktów tradycyjnych w regionie łódzkim wie naprawdę dużo.
Pan Stanisław pamięta jeszcze smak zalewajki z dawnych czasów, gdy w chłopskich obejściach jadana była na śniadanie, obiad i kolację. Była potrawą ludzi biednych, ale nie znaczy to, że nie trafiała na zamożniejsze stoły. On sam wychowywał się w jednym z podłódzkich dworków i właśnie tam po raz pierwszy spróbował tej zupy.
"Do przygotowania zalewajki wystarczy żur - najlepszy będzie ukiszony w domu, ziemniaki, kilka suszonych grzybków. To było dostępne w każdym, nawet najskromniejszym domu. A dla smaku i omasty dodawano łyżkę gęstej śmietany i świeże, chrupiące skwarki ze słoniny" - opowiada Staniszewski.