Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Pies musi pogłówkować...

Pies musi pogłówkować...
Zabawa, węszenie, wyzwanie - to dla psa równie ważne co jedzenie... (Fot. Getty Images)
Wśród głównych potrzeb czworonogów jest stymulacja intelektualna. Pies, który otrzyma odpowiednią liczbę bodźców, będzie zdrowszy, szczęśliwszy i nie spłata nam wielu psikusów w domu.
Reklama
Reklama

W ramach kampanii edukacyjnej „Podaruj psu supermoc”, mówiącej o pięciu podstawowych potrzebach czworonogów, Instytut Badawczy Kantar przeprowadził badanie, dotyczące relacji Polaków ze swoimi pupilami. Analiza wyników badania prowadzi do wniosku, że – pomimo najszczerszych chęci - nie wszyscy opiekunowie mają świadomość, jak właściwie dbać o swojego psa. Sama miłość, pieszczoty, regularne wyprowadzanie na spacery oraz pełna miska nie wystarczą, by pupil był zdrowy i radosny.

Natura psa jest bardziej złożona. I choć zwierzę funkcjonuje zgodnie z biologiczną piramidą - najważniejsze jest jedzenie i sprawy fizjologiczne, to pozostałe potrzeby są także bardzo istotne. Z badania wynika, że wielu opiekunów uważa, iż najważniejsze dla psa to zapewnić mu zdrowe i smaczne jedzenie (65 proc. badanych), spacery i aktywność fizyczną (42 proc.) oraz miłość i ciepło (39 proc.). Jednocześnie, Polacy bagatelizują potrzeby związane z nauką i stymulacją intelektualną psa - w tym na przykład potrzebę węszenia, zabawy z innymi psami, poznawania nowych miejsc.

Spraw, by pies trochę pogłówkował... (Fot. Getty Images)

Behawiorystka Aneta Awtoniuk zwraca uwagę na to, że szczególnie stymulujące dla psa jest węszenie. Choć może budzić to u właścicieli zwierząt zrozumiałe opory, trenerka psów poleca okolice wokół śmietników jako świetne miejsca na spacer z czworonogiem. Tam jest mnóstwo zapachów, które pies wychwyci. Oczywiście, nie możemy pozwolić pupilowi, by zjadał śmieci.

Możemy też zachęcić psa do myślenia poprzez zabawkę behawioralną. „Taką najprostszą na świecie zabawką jest wszystko to, co ma w sobie smakołyki albo ziarenka suchej karmy, które pies może wydobyć ze środka, ale najpierw musi się trochę postarać. To może być rolka po papierze toaletowym, zaklejona z obu stron czymś, co oczywiście nie zaszkodzi psu, np. papierem. Możemy też schować smakołyki za nogami od mebli i pozwolić je psu szukać” – tłumaczy Awtoniuk. Swoimi pomysłami w tym zakresie podzieliła się w programie Telewizji Polsat - „SuperPies”.

Jeśli nie zapewnimy psu wystarczającej liczby atrakcji, bójmy się o swoje buty... Pupil swoją zabawką uczyni np. szpilki swojej pani, wykonane z miękkiej skóry, czyli idealnie do przeżuwania. „Mógłby tego nie robić, gdyby opiekun przed zostawieniem go w samotności, wyszedł z nim na atrakcyjny spacer w nowe miejsca” – stwierdza ekspertka.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama