Pięć domowych sposobów na oparzenia słoneczne
Latem wielu z nas chętnie zażywa kąpieli słonecznych w nadziei na uzyskanie pięknej, złocistej opalenizny. Zamiast brązowo-złotego odcienia często na naszej skórze pojawiają się jednak bąble i piekące czerwone plamy. Oparzenia słoneczne, które są nie tylko nieestetyczne, ale i mocno dokuczliwe, możemy wyleczyć za pomocą domowych sposobów. Dzięki produktom, które z łatwością znajdziemy z kuchni, pozbędziemy się przykrych dolegliwości i ukoimy podrażnioną słońcem skórę.
Herbaciany kompres
Zarówno zielona, jak i czarna herbata stanowią skuteczne remedium na oparzenia słoneczne. Sekret ich działania tkwi w obecności garbników, które są naturalnymi polifenolami o właściwościach przeciwzapalnych. Pomagają one zredukować obrzęk i zniwelować stan zapalny, który powstaje w poparzonym naskórku. Aby wykonać herbaciany kompres, należy zaparzyć herbatę z jednej torebki lub dwóch łyżeczek i poczekać, aż ostygnie. Następnie wystarczy namoczyć w niej bawełnianą ściereczkę albo wacik i delikatnie przecierać podrażnioną skórę. Czynność możemy powtarzać nawet kilka razy dziennie.
Okład z aloesu
Aloes to roślina chętnie wykorzystywana w domowej pielęgnacji. Pomaga w dostarczaniu tlenu do komórek skóry, niweluje świąd i pieczenie, stymuluje produkcję kolagenu oraz przyspiesza gojenie ran. „Aloes zawiera związek zwany aloiną, który ma właściwości przeciwzapalne, pomaga zmniejszyć zaczerwienienie, obrzęk i ból, a także przyspiesza proces regeneracji naskórka, co ma ogromne znaczenie w przypadku oparzeń słonecznych" – wyjaśnia dermatolożka Tsippora Shainhouse. Sprawdzi się zarówno gotowy żel zawierający wyciąg z aloesu, jak i świeży liść tej rośliny. Wystarczy odciąć duży liść, poczekać, aż wycieknie z niego żółtawy sok, po czym rozciąć go i przy użyciu łyżeczki wyjąć drogocenny miąższ, który możemy aplikować bezpośrednio na podrażnioną skórę.
Kąpiel owsiana
Owies uchodzi za naturalny kosmetyk, który znakomicie koi, regeneruje i zmiękcza skórę. Na bazie owsa możemy przygotować odżywczą maseczkę oraz upiększającą kąpiel. Ta ostatnia posłuży nam jako relaksujący rytuał, dzięki któremu pozbędziemy się podrażnień po długotrwałej ekspozycji na słońce. Po dodaniu do ciepłej wody, zmielone na mąkę płatki owsiane staną się skutecznym środkiem przeciwzapalnym, który złagodzi ból, zmniejszy opuchliznę i zredukuje zaczerwienienie.
Miodowy balsam
Miód używany jest do urodowyh celów już od czasów starożytnego Egiptu. Po dziś dzień stosujemy rozmaite preparaty na bazie miodu, chętnie dodając go do maseczek. Czy to dla skóry twarzy czy dla włosów. Co ciekawe, jest on także skutecznym lekiem na oparzenia słoneczne. „Badania sugerują, że miód działa lepiej niż niektóre kremy. Przyspiesza gojenie ran i oparzeń, zwalcza infekcje i minimalizuje dolegliwości bólowe. Może być stosowany nawet u dzieci" – zapewnia Kathi Kemper, autorka książki „The Holistic Pediatrician". Jeśli po zażyciu kąpieli słonecznej skóra jest zaczerwieniona i piekąca, wystarczy posmarować ją naturalnym miodem zamiast kremu czy balsamu.
Opatrunek z maślanki lub kefiru
Dzięki zawartości białka oraz witamin A, D i E, maślanka i kefir działają na skórę niczym kojący i nawilżający opatrunek. Chłodny okład z tych produktów zapewni skórze natychmiastową regenerację i ulgę. Do wykonania okładu będzie nam potrzebna gaza, którą należy namoczyć w schłodzonym kefirze lub maślance i przyłożyć do podrażnionych miejsc.
Pamiętajmy jednak, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Aby uniknąć przykrych dolegliwości związanych z oparzeniami, stosujmy każdego dnia krem z wysokim filtrem ochronnym, a w upalne dni starajmy się unikać eksponowania skóry na słońce między godziną 10:00 a 16:00.