Owce pomogą strażakom w walce z pożarami
Jak poinformowały władze hiszpańskiej stolicy, pilotażowy projekt ma zostać docelowo ważnym elementem w walce z ewentualnym żywiołem na terenie liczącego ponad 1,7 hektarów parku Casa de Campo.
Wypasające się w tym położonym na zachód od madryckiego śródmieścia parku owce mają karmić się trawą, na której potencjalnie mogłoby dojść do pojawienia się ognia.
Projekt zaangażowania zwierząt do oczyszczania terenów zagrożonych pojawieniem się żywiołu rozwijany jest również w sąsiedniej Portugalii przez tamtejszy rząd. Powstają już hodowle kóz, które eliminują roślinność, obniżając możliwość przedostawania się ognia z jednego zespołu leśnego na drugi.
Rządowy projekt zatytułowany “Kozy strażaczki”, spotkał się jednak z dużą krytyką ze strony organizacji strażackich. Ich władze przyznały, że czują się obrażone inicjatywą, a w szczególności użyciem nazwy “strażak” w odniesieniu do zwierząt.
Z kolei od lipca br. portugalski rząd wdraża akcje szkoleniowe dla więźniów w zawodzie strażaka. Służą one włączeniu osadzonych do prac prewencyjnych i gaszenia powszechnych w tym kraju pożarów.
Jak wyznał Antonio Azevedo z regionu Estremadura, który w ostatnich latach ucierpiał na skutek licznych pożarów, w walce z żywiołem niezbędne jest przede wszystkim skoordynowana akcja hiszpańskiej i portugalskiej policji przeciwko podpalaczom.
“Wielu pożarów w tym przygranicznym regionie można byłoby uniknąć. Niestety, kary są zbyt niskie i nie odstraszają podpalaczy, którzy w większości przypadków stoją za powszechnymi tu pożarami” - stwierdził Azevedo.