Letni klimat i zdjęcia do teledysku kręcone we Włoszech pozwalają choć na chwilę udać się we wspólną podróż z muzykiem. W klipie nie brakuje odniesień do mody letniej - białej luźnej koszuli, żółtego rybackiego kapelusza, koronkowych rękawiczek do jazdy kabrioletem, ale również dość nietypowych połączeń jak kraciaste dzwony w odcieniach brązu połączone z marynarką w kolorze morskiego błękitu.

Look, który został wymyślony przez jego długoletniego stylistę, Harry'ego Lamberta, wyraźnie kontrastuje z wyszukanymi elementami widocznymi w teledysku do "Falling" i kolorową garderobą inspirowaną latami 70. z "Watermelon Sugar". Tym razem skierowano uwagę na bardziej subtelne i ponadczasowe sylwetki.

Jak zauważają modowi arbitrzy, styl artysty zapewnia otwartość i wolność tożsamości. Projektanci, którzy z nim współpracowali, chwalą jego umiejętność komunikowania się poprzez odzież.

"Po przerwie w One Direction, Harry w 2015 roku nadal znajdował się w tej fazie stylu bardziej rockowego – długie włosy, czarne dżinsy, t-shirty" – opisuje na łamach "GQ" Kate Halliwell, pisarka, która przez lata bacznie obserwowała styl muzyka. Przełomowa okazała się gala American Music Awards 2015, na której miał na sobie kwiatowy garnitur od Gucciego i czarną koszulę Saint Laurent. W tym momencie rozpoczął współpracę z Harrym Lambertem.

A kiedy Styles wydał swój debiutancki solowy album w maju 2017 roku, "zdecydowanie zaskoczył ludzi z muzycznego punktu widzenia", zauważa Halliwell. Harry zaczął powoli wyrastać na nietuzinkową ikonę mody, łącząc styl lat 60. i 70.

"Co noszą kobiety? Co noszą mężczyźni? Dla mnie to nie ma znacznenia" - stwierdził muzyk w wywiadzie dla "The Guardian". "Jeśli widzę ładną koszulę i słyszę: ale to dla pań, myślę: okej, nie sprawia to jednak, że przestaje mi się podobać i nie chcę jej nosić. Myślę, że w momencie, gdy poczujesz się bardziej komfortowo, wszystko stanie się o wiele łatwiejsze" - przyznał.

"Czy podsycam te seksualne dwuznaczności, aby być bardziej interesującym? Nie. Jeśli chodzi o to, jak chcę się ubierać i jaki będzie wygląd okładki albumu, ja decyduję. Chcę, żeby wszystko wyglądało w określony sposób. Nie dlatego, że wyglądam na homoseksualnego czy biseksualnego, ale dlatego, że myślę, że wygląda fajnie" – dodał.