Nowy, wyjątkowy singiel Billie Eilish...
"My Future" został napisany na samym początku pandemii koronawirusa. "Ta piosenka jest dla mnie naprawdę bardzo osobista i wyjątkowa" - napisała Eilish. "Kiedy powstawała, w mojej głowie kotłowały się: nadzieja, podekscytowanie i wiele przemyśleń o życiu" - dodała.
W wywiadzie dla serwisu Apple Music piosenkarka precyzuje: "Zawsze od kogoś zależałam. Zawsze musiałam kogoś mieć. Nie mówię o związkach. Po prostu nie potrafiłam być sama. I teraz poczułam, że potrzebuję uwolnienia się od tej sytuacji. Potrzebuję pobyć z samą sobą. Z początku było mi ciężko. To naprawdę o wiele trudniejsze, niż sądziłam: nie zależeć od innych. Mieć siebie i polegać na sobie. W tej samotnej strefie pojawiły się jednak nowe ważne odczucia, o których na razie nie chcę mówić".
Eilish dodała, że przez lata rozwijała się jako artystka, skupiając głównie na pracy. Teraz czuje, że pora się rozwinąć także jako człowiek i kobieta. Wspomina o twórczości sprzed trzech lat – w jej świecie to wieki temu. Bo dziś, gdy ma 18 lat, w szalonym tempie zmienia się wszystko: zaczyna lubić rzeczy, od których uciekała i nie lubić tego, co wcześniej robiła z niekłamaną przyjemnością. "Dziwaczny czas" - puentuje...