W nowym "Beverly Hills 90210" pojawią się stare gwiazdy: Jason Priestley, Shannen Doherty, Jennie Garth, Ian Ziering, Gabrielle Carteris, Brian Austin Green i Tori Spelling.

Zabraknie Luke'a Perry'ego - aktor zmarł w tym roku w wieku 52 lat.

Nowe odcinki "Beverly Hills 90210" nie będą opowiadać o kolejnych przygodach Brendy, Brandona i spółki. Scenariusz będzie pokazywał spotkanie po 19 latach siódemki aktorów, którzy grali razem w "Beverly Hills 90210", gdy jedno z nich zaproponuje realizację nowych odcinków przeboju sprzed lat.

Rezultat może być zachęcający. Pierwszy materiał wideo promujący nową produkcję w dwa dni od premiery w sieci obejrzało już 17,5 tys. fanów.

Na pomysł zebrania ponownie ekipy wpadły aktorki Jennie Garth (serialowej Kelly) i Tori Spelling (Donna). Panie są jednocześnie producentkami.

"Beverly Hills 90210" w latach 90. XX wieku cieszył się ogromną popularnością na całym świecie. Serial przedstawiał szkolne, a następnie uniwersyteckie i domowe perypetie bliźniąt - Brendy i Brandona Walshów, a także ich przyjaciół. Para Dylan - Brenda dla wielu nastolatków stała się kultowa. Producentem serialu był Aaron Spelling.

"Beverly Hills 90210" debiutowało w telewizji w 1990 roku, powstało 10 sezonów. Kilka lat temu stacja CW wyprodukowała "90210" - serial, w którym role główne grali młodzi aktorzy, ale pojawili się w nim m.in. Shannen Doherty jako Brenda Walsh i Jennie Garth jako Kelly Taylor.