Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Nie piętnujmy ludzi z nadwagą!

Nie piętnujmy ludzi z nadwagą!
Otyłość jest ogólnoświatowym problemem. (Fot. Getty Images)
Nazywanie osób z nadwagą grubymi lub leniwymi musi się skończyć, ponieważ jest to okrucieństwo, które nie ułatwia walki z dodatkowymi kilogramami. Specjaliści dodają także, że nie każdy przypadek otyłości jest spowodowany tylko złymi wyborami i nawykami ludzi.
Reklama
Reklama

"Piętno związane z nadwagą jest problemem zdrowia publicznego i stanowi przeszkodę w walce z epidemią otyłości" - podkreśla w artykule opublikowanym na łamach "Nature Medicine" zespół ekspertów, kierowany przez prof. Francesco Rubino z King's College London.

Prof. Rubino, kierownik chirurgii bariatrycznej i metabolicznej w King's College, wyjaśnia, że idea, iż ludzie otyli "nie mają samodyscypliny" jest błędna, i pod uwagę należy wziąć również czynniki biologiczne, genetyczne i środowiskowe, które nie są bez znaczenia, a czasem mogą mieć również decydujący wpływ na ten stan.

Według naukowców idea, że ludzie otyli "nie mają samodyscypliny" jest błędna. Pod uwagę należy wziąć czynniki biologiczne, genetyczne i środowiskowe. (Fot. Getty Images)

Badacz wskazał, że określanie osób otyłych jako: "leniwe, łakome, pozbawione silnej woli i samodyscypliny" może pozostawiać piętno i osłabiać ich chęć do poprawy swojego stanu zdrowia, równocześnie może prowadzić do problemów psychicznych.

"Wyzwaniem jest zmiana szeroko rozpowszechnionych, głęboko zakorzenionych przekonań, długotrwałych uprzedzeń i panujących postaw, wymaga to nowej publicznej narracji na temat otyłości, spójnej z nowoczesną wiedzą naukową" - dodaje prof. Rubino.

"Otyłość jest spowodowana czynnikami w dużej mierze niezależnymi od nas. Zwiększona dostępność taniej, przetworzonej żywności, siedzący tryb życia, zwiększony poziom stresu, który może prowadzić do przejadania się. Wiele osób ma również genetyczną tendencję do przybierania na wadze" - wyjaśnia na łamach "Daily Mail" endokrynolog, prof. John Wilding.

Specjaliści twierdzą, że nie każdy przypadek otyłości jest spowodowany tylko złymi wyborami i nawykami ludzi. (Fot. Getty Images)

Nieco inne stanowisko ujawnił dr Richard Pile, lekarz ogólny specjalizujący się w kardiologii. "Nie wyobrażam sobie momentu, w którym nazwałbym otyłość chorobą; obawiam się, że jeśli to zrobimy, zabierze to sprawczość i odpowiedzialność pacjentom" - stwierdza.

Niezależnie od tego, jaką definicję przyjmiemy, otyłość jest ogólnoświatowym problemem. Szacuje się, że do 2045 roku na całym świecie jedna piąta populacji będzie miała nadwagę. Ta z kolei może prowadzić do otyłości, która zwiększa ryzyko wystąpienia chorób potencjalnie zagrażających życiu, w tym cukrzycy typu 2 i choroby niedokrwiennej serca.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 23.04.2024
GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama