Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Naukowcy potwierdzają: Pracujmy tylko 4 dni w tygodniu!

Naukowcy potwierdzają: Pracujmy tylko 4 dni w tygodniu!
Współczesny nacisk na pracę jest nieproporcjonalny i szkodliwy dla naszej psychiki. (Fot. Getty Images)
O skróceniu tygodnia pracy mówi się już od dłuższego czasu. Specjaliści wskazują, że taka zmiana przyniosłaby wiele korzyści, m.in. pomogłaby zwiększyć wydajność pracowników. Mniej godzin spędzonych w pracy oznacza także lepsze samopoczucie i zdrowszą psychikę.
Reklama
Reklama

Eksperci wskazują, że istnieje ścisły związek między stanem naszego zdrowia, a zbyt dużym obciążeniem wynikającym z nadmiaru obowiązków. Presja wynikająca z konieczności sprostania oczekiwaniom przełożonych i piętrzących się zadań do wykonania "na już" z pewnością nie pomagają w utrzymaniu życiowego balansu. Jest on tymczasem niezbędny do tego, by zachować zdrowie psychiczne.

Wskutek przepracowania to właśnie psychika cierpi bowiem najbardziej. Jak dowiodły badania uczonych z Uniwersytetu w Bergen, pracoholizm istotnie zwiększa ryzyko schorzeń natury psychicznej, takich jak ADHD, depresja czy zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.

Rozwiązaniem tych problemów może okazać się skrócenie tygodnia pracy. Pomysł niedawno przetestowano w Japonii przez Microsoft. Eksperyment wykazał, że wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy pozytywnie wpłynęło na wyniki firmy oraz produktywność pracowników, która wzrosła aż o 40 proc. Spadło także zużycie energii oraz ilość zużytego do druku papieru.

W Polsce zwolennicy skrócenia tygodnia pracy powołują się z kolei na dane OECD, według których znajdujemy się w pierwszej dziesiątce najbardziej przepracowanych narodów świata.

"Liczne badania potwierdzają, że skrócenie tygodnia pracy ma sens. Jeśli człowiek ma świadomość, że tydzień pracy jest krótszy, maleje jego tendencja do odkładania zadań na później i trwonienia czasu. Bo wykonanie zadania zajmuje nam w istocie tyle czasu, ile go mamy" - wyjaśnia dr Konrad Maj, Kierownik Centrum HumanTech na Uniwersytecie SWPS.

"Jesteśmy ewolucyjnie tak zaprogramowani, że umiemy się mobilizować i dzięki temu potrafimy wykonywać więcej zadań w krótszym czasie. To nas też mobilizuje do lepszego planowania. A zaczynając kolejny tydzień, jesteśmy lepiej przygotowani do kolejnych zadań. Równie ważną kwestią jest wydłużony czas odpoczynku, regeneracji, a co za tym idzie, większej satysfakcji z życia" - dodaje ekspert.

Życiowy balans jest niezbędny, by zachować zdrowie psychiczne. (Fot. Getty Images)

Prócz zwiększonej wydajności, istotną korzyścią płynącą ze skrócenia tygodnia pracy jest bowiem także poprawa naszego samopoczucia i kondycji psychicznej. "Nawet jeśli nasza praca jest satysfakcjonująca, nie powinna być ani głównym aspektem naszego życia, ani jego cechą charakterystyczną. Spędzanie w niej 40 godzin tygodniowo sprawia, że nasze życie jest ograniczone, a my tracimy z oczu perspektywę różnych możliwości" - przekonuje Steve Taylor, starszy wykładowca psychologii na Leeds Beckett University.

Ekspert zaznacza, że współczesny nacisk na pracę jest nieproporcjonalny i szkodliwy dla naszej psychiki. I dodaje, że jeśli ktoś od momentu przebudzenia spędza prawie cały dzień pracując, nie ma znaczenia, czy jest milionerem, czy odnoszącym sukcesy analitykiem finansowym. Tak naprawdę nie różni się on aż tak bardzo od pracownika fabryki w XIX-wiecznym mieście przemysłowym.

"Jest tyle rzeczy, których możemy się nauczyć, tyle różnych sposobów samorozwoju, tyle doświadczeń i aktywności, z których możemy czerpać radość. Kiedy spędzamy całe dnie w pracy, niełatwo jest znaleźć czas i energię na cokolwiek innego. Możemy na szczęście to zmienić i uczynić swoje życie pełniejszym i bogatszym" - konstatuje Taylor.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 16.04.2024
GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama