Naukowcy biją na alarm! Do 2100 roku może zniknąć aż 1 500 języków
"Języki są znakiem rozpoznawczym ludzkiej różnorodności kulturowej. Jednak różnorodność językowa świata stoi obecnie w obliczu kryzysu. Około połowa wszystkich języków mówionych uważana jest za zagrożoną. Każdy język ma swoją własną historię i każdy może podlegać szczególnym zagrożeniom i wyzwaniom" - zauważa profesor Lindell Bromham w swoim artykule opublikowanym w "Nature Ecology and Evolution".
Badaczka wyjaśnia, że wraz z zespołem naukowców z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego, udało jej się wskazać 51 czynników ryzyka. Dodaje, że języki stają się zagrożone nie tylko wtedy, gdy zmniejsza się liczebność populacji mówiących w danym języku czy, kiedy z powodów migracyjnych ludzie przestają posługiwać się swoją rodzimą mową. Jednym z zaskakujących odkryć, był fakt, że im więcej jest dróg, łączących wieś z miastem, tym większe jest ryzyko, że języki będą zagrożone. Język, który dominuje w danym regionie degraduje lokalne dialekty. Podobnie rzecz się ma z nauką. Okazuje się, że im dłużej dzieci uczą się w szkołach języka powszechniej używanego, języki rdzenne są bardziej zagrożone.
Prof. Bromham podkreśla, że tego zagadnienia nie należy bagatelizować i z dużym zadowoleniem przyjmuje fakt, że w 2022 roku rozpoczyna się ogłoszona przez UNESCO Dekada Języków Rdzennych. Eksperci z całego świata pochylać się będą nad palącymi problemami z jakimi boryka się ludność rdzenna. W tym, jak czytamy na stronie UNESCO: "Prawem rdzennej ludności do wolności wypowiedzi, do edukacji w ich ojczystym języku i do udziału w życiu publicznym przy użyciu ich języków, co jest warunkiem wstępnym przetrwania rdzennych języków, z których wiele jest obecnie na skraju wyginięcia".
"Utrata języka oznacza utratę wyjątkowej historii i skarbnicy wiedzy kulturowej. Każdy język to hołd dla kreatywności i pomysłowości ludzkich umysłów, piękne i fascynujące rozwiązanie złożonych wyzwań komunikacyjnych. Języki niosą ze sobą niezastąpione informacje o historii ludzkości. Co najważniejsze, dla wielu ludzi język symbolizuje tożsamość i przynależność kulturową" - podkreśla Bromham.
Dodaje, że choć prognozy są ponure, dotyczą one sytuacji, w której nie podjęte zostaną żadne skuteczne działania. Dlatego też każda najmniejsza, nawet indywidualna inicjatywa ma znaczenie, jak chociażby pielęgnowanie ojczystej mowy czy dialektu w szkole czy w domu, podczas rozmów z dziećmi.