Na świecie jest coraz więcej perfekcjonistów. I to jest bardzo zła wiadomość
Perfekcjonizm tylko z pozoru jest dobrą cechą. W rzeczywistości to obsesyjno-kompulsywne zaburzenie osobowości, klasyfikowane jako zaburzenie zdrowia psychicznego. Osoby dotknięte tym problemem przywiązują nadmierną wagę do szczegółów, wykazują silną potrzebę kontroli i porządku. Jak wskazują badania prowadzone przez Thomasa Currana, psychologa społecznego z University of Bath, od 1989 roku liczba osób, które uznały, że muszą wykazać się doskonałością, aby uzyskać aprobatę, wzrosła o 33 proc.
Jak wskazuje Chris Ward, autor "Less Perfect, More Happy", tym, co cnotę i zaletę zamienia w przekleństwo może być niska samoocena. "Próba osiągnięcia doskonałości, ponieważ myślisz, że spodoba ci się podróż lub efekt, jest dobra, ale próba osiągnięcia doskonałości, ponieważ wiesz, że robisz to, by udowodnić, że jesteś wystarczająco dobry, jest przekroczeniem pewnej granicy" - wskazuje na łamach "Daily Mail". "Perfekcjoniści są tak samo wymagający w stosunku do siebie, jak i innych" - dodaje.
Chorobliwy wręcz perfekcjonizm może wynikać z wielu czynników - może zrodzić się w dzieciństwie, może być wynikiem potrzeby zaspokojenia swoich ambicji, może być również skutkiem wpływu mediów społecznościowych, wskazuje prof. Cary Cooper z University of Manchester. "Perfekcjonizm jest typowy dla generacji mocno przywiązanej do mediów społecznościowych, gdzie każdy przedstawia się jako ideał: najlepszy styl życia, najlepsza kondycja fizyczna, najlepsze życie towarzyskie" - zauważa Cooper.
Chris Ward, sam boleśnie doświadczony obsesją perfekcjonizmu, dziś walczy z kultem doskonałości. Złożył nawet petycję do Urzędu ds. Standardów Reklamy, aby zakazać reklamodawcom używania słów "doskonały" i "doskonałość". "Reklamodawcy sprawiają, że dzieci wierzą, iż żyją w świecie, w którym oczekuje się doskonałości lub obiecuje jej osiągnięcie" - wskazuje. Przyznaje, że cenną nauką było dla niego zrozumienie, że czas spędzany z tymi, których kochasz, jest ważniejszy niż perfekcja. "Nauczyłem się tego późno. A ta wiedza może zaoszczędzić wiele czasu, który perfekcjoniści tracą przez obsesję wynikającą z chęci osiągnięcia czegoś, co nie istnieje" - zapewnia.