Modowy smakołyk w jesiennej garderobie? Pistacja!
Choć na wybiegach pojawiło się mnóstwo nowych trendów kolorystycznych – w tym kuszących odmian czerwieni, fioletu czy pomarańczowego – tej jesieni to zieleń zawładnęła wyobraźnią designerów. Szczególną uwagę zwróciła jednak przede wszystkim łagodna i nieoczywista odsłona zieleni, mianowicie pistacja.
Nieoczywista jak na tę porę roku pistacja zagościła na pokazach największych światowych domów mody. Sally LaPointe postawiła na odważny pomysł wykorzystania tego odcienia w total looku. Sylwetka składająca się z satynowego kombinezonu, szpilek i oversize’owego futrzanego płaszcza udowodniła, jak szykownie pistacjowy kolor może się prezentować w wersji od stóp do głów. U Jil Sander i Marca Jacobsa z kolei dostrzec mogliśmy pistacjowe koszule, płaszcze i spódnice midi.
Choć najbardziej efektownie prezentuje się w total looku, pistację możemy wykorzystać także w formie dopełnienia stylizacji lub choćby dyskretnego akcentu. Kolor ten pięknie komponuje się z szarością, beżem, bielą oraz w kontrastowych kompilacjach z różem, fioletem i klasyczną czernią.
Ciekawym rozwiązaniem będzie także zestawienie pistacjowego swetra lub koszuli ze spódnicą midi w kolorze karmelowego lub czekoladowego brązu.
Jeśli noszenie na co dzień ubrań w tym odcieniu do nas nie przemawia, sięgnijmy po dodatki: kolczyki, bransoletkę lub szalik o tej barwie. Możemy także ożywić look za pomocą pistacjowego manicure lub wyrazistej kreski na powiece wykonanej eyelinerem w tym kolorze.
Pistację warto umieszczać nie tylko na talerzu, ale i… w garderobie oraz w kosmetyczce. Pod postacią ubrań i akcesoriów skutecznie doda naszym jesiennym stylizacjom wyrazistości i świeżości.