Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Mleko pod drzwiami - symbol PRL-u

Mleko pod drzwiami - symbol PRL-u
Mleko w butelce było jednym z symboli PRL-u. (Fot. kierunek-smaki.blog.pl)
O co chodziło z butelkami mleka pod drzwiami?
Reklama
Reklama

Studenci dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego obejrzeli z Januszem Płońskim wszystkie odcinki serialu "Alternatywy 4". Stawiali mu różne pytania, a ten na nie odpowiadał. Młodzież zapytała scenarzystę serialu "Alternatywy 4" np. o to, czy normalne było to, że w PRL-u pod drzwiami mieszkań stawiano butelki z mlekiem.

Płoński odpowiada, że w Warszawie w dobie PRL-u czymś powszechnym było to, że na wielu osiedlach można było wykupić miesięczny abonament na mleko. Płaciło się z góry za miesiąc, a także dawało parę groszy za doniesienie. Dzięki temu mleko codziennie o świcie docierało pod drzwi, na klatkę schodową. Brzęczenie skrzynek i butelek w okolicach sklepów była dla warszawiaków znakiem, że czas wstawać i szykować się do pracy.

Jak pisze Płoński, ten system miał również słabe strony. "Dość często zdarzało się jednak, że mleko ginęło. Bywały takie przypadki, że niektóre panie kradły mleko dla swoich dzieci. Trzeba też pamiętać, że klatki schodowe nie były zamykane, więc czasem mleko znikało, pochłonięte przez biesiadników powracających z balangi o poranku. Mieli kaca, więc zaspokajali pragnienie". Aby zapobiec kradzieżom, niektórzy prosili roznosiciela, by dzwonił do drzwi i wymieniali butelkę pustą na pełną. Natomiast zimą bywało, że mleko w ogóle nie docierało. Przy niskiej temperaturze zamarzało i rozsadzało butelki. Nierzadki był widok, że przed sklepem leżała kupa szkła i biała zamarznięta masa.

Młodzież zwróciła też uwagę na scenę z robotnikami pijącymi przed blokiem mleko. Autor "Przewodnika" skomentował ten fragment następująco: "Tworząc tych dwóch bohaterów, poszliśmy trochę na przekór stereotypowi, że prosty człowiek musi koniecznie pić wódkę. Taki schemat funkcjonował w powieściach z tamtego czasu, w wierszach i naturalnie w kinie i telewizji. Pito przy każdej okazji na potęgę. Widz właściwie oczekiwał, że ci robotnicy będą trzymali w ręku pół litra. Myśmy natomiast powiedzieli: nie, niech oni piją mleko. I oni z tą butelką mleka są inni. Bardziej ludzcy, sympatyczni i z lekkim odcieniem filozoficznym".

Płoński przyznaje, że czasem mu żal, że usługa donoszenia mleka już nie istnieje. To jego zdaniem była pozytywna strona PRL-u. 

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 17.04.2024
GBP 5.0812 złEUR 4.3353 złUSD 4.0741 złCHF 4.4777 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama