Miłość w czasach Tindera
„Anders, ja i jego 23 inne kobiety” jest jednym z prawie 160 filmów pokazywanych w ramach 16. edycji Docs Against Gravity. Reżyserką tego obrazu, a zarazem główną bohaterką, jest Nahid Persson, Szwedka irańskiego pochodzenia.
57-latka, za pośrednictwem Tindera, poznaje mężczyznę swoich marzeń, 49-letniego Andersa, przystojnego tenisistę. Jest w siódmym niebie, aż przeglądając profil facebookowy swojego wybranka, zauważa pod jego zdjęciami poufałe komentarze różnych kobiet. Kontaktuje się z nimi i stopniowo odkrywa, że Anders ma tuziny kochanek. Nahid nie potrafi z nim zerwać, bo wciąż go kocha. Postanawia nakłonić swojego partnera do podjęcia terapii. Swoje perypetie z Andersem zaczyna dokumentować kamerą.
Film, jaki powstaje, jest zgrabną metaforą tego, jak współczesne randkowanie w sieci zderza się ze staroświecką ideą miłości romantycznej. Czy można być w kilku związkach jednocześnie? Dlaczego wchodzimy w tak zwane „związki z przeszkodami”?
„Moje stanowisko jest takie, że z obojgiem głównych bohaterów filmu jest coś nie tak. Anders jest na tyle zaburzony, że nadaje się do terapii. Albo nagminnie kłamie, robiąc to celowo, co byłoby straszne, albo po raz kolejny upada pod ciężarem własnym przyzwyczajeń. Z kolei Nahid jest tylko naiwna. Niezdrowe jest, gdy ktoś decyduje się zerwać z kimś kontakt z byle powodu, albo gdy nie stawia żadnych granic i daje sobie wejść na głowę. Ten drugi przypadek dotyczy Nahid” – Joanna Jędrusik autorka książki-reportażu „50 twarzy Tindera”.