Niekorzystanie z telefonu przed snem, wietrzenie sypialni i nieobjadanie się przed snem nie zawsze pomagają nam zasnąć szybciej i spać lepiej. Jeśli w nocy długo przewracamy się z boku na bok i z trudem wpadamy w objęcia Morfeusza, można posłużyć się maską na oczy.

Zasłonięcie oczu maseczką pozwala uzyskać absolutną ciemność, która jest niezwykle ważna dla długości i jakości snu. Skuteczność tej metody potwierdzają badania, według których osoby korzystające z masek, śpią znacznie lepiej. Wzrasta im poziom melatoniny, a spada poziom kortyzolu, hormonu stresu. Jak wskazują dane z National Sleep Foundation, osoby, które spały z maską na oczach doświadczyły również wydłużenia cyklu REM.

"Światło jest jedną z podstawowych rzeczy, które możemy kontrolować, aby zminimalizować zakłócenia snu" – wyjaśnia Chris Brantner, ekspert w dziedzinie snu, założyciel SleepZoo.

Wybierając maskę, warto jednak pamiętać o kilku zasadach. Brantner sugeruje zdecydować się na te, które będą skutecznie blokować światło, co oznacza, że musi być odpowiednio dopasowana do twarzy, ale nie wywierać nadmiernego ucisku. Te przylegające do brwi i policzków będą najlepsze. Warto również wybrać maseczkę wykonaną z odpowiedniego materiału, zapewniającego komfort, np. jedwab, aksamit lub polar. Można również wybrać maski z chłodzącymi wkładami, których dodatkowym walorem będzie niwelowanie obrzęków czy sińców pod oczami.

"Jest coś bardzo kojącego w noszeniu miękkiej maseczki na oczach, na niektórych może mieć to również działanie uspokajające" – tłumaczy dr Alex Dimitriu, specjalista medycyny snu i psychiatrii.