Martyny Wojciechowskiej święta poza domem albo... przed świętami?
Martyna Wojciechowska - prezenterka, autorka książek, a także podróżniczka - w związku ze swoją pracą, a więc realizacją programu "Kobieta na krańcu świata", podróżuje po całej kuli ziemskiej. Jak się okazuje, święta zdarzało jej się spędzać poza domem, w podróży, bo właśnie była w pracy.
"Któryś z odcinków mojego programu realizowałam na Filipinach, podczas niezwykłych obchodów, tam, świąt wielkanocnych. Jedna z bohaterek, zresztą jak co roku, ukrzyżowuje się w ramach swojego poświęcenia i odtworzenia drogi Chrystusa. Też wiele osób na moich oczach się biczowało i krzyżowało - w tym jedna, jedyna kobieta. To bardzo przejmujący temat i bardzo szczególne święta, bo takie pełne pasji, oddania i prawdziwego poświęcenia, którego nawet, jeśli nie rozumiem, to bardzo szanuję" - przyznaje Wojciechowska.
Podróżniczka przyznaje, że mimo iż zdarzało jej się spędzać święta poza domem, będąc w pracy, nie jest to dla niej problemem. "Może dlatego, że mamy taką filozofię w naszej rodzinie, że święta mamy właściwie, czy też możemy mieć, każdego dnia. Oczywiście, dobrze jest usiąść przy świątecznym stole razem, ale zdarzało nam się również organizować święta tydzień przed świętami, żeby być razem, a potem, by móc rozjechać się w różne kierunki świata" - opowiada mama 11-letniej Marysi.