Małgorzata Domagalik pod urokiem Juergena Kloppa
Rozmawiała z wieloma aktorami, muzykami, sportowcami i politykami. Z grona wielu znamienitości, które poznała, szczególnym uznaniem, fascynacją darzy Juergena Kloppa, niemieckiego trenera piłkarskiego, który za kilka dni poprowadzi drużynę Liverpoolu w finale Ligi Mistrzów.
Spotkała się z nim, gdy ten pracował w Borussi Dortmund, gdy miał pod swoimi skrzydłami polskich piłkarzy – Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego. Pracowała wtedy nad biografią tego ostatniego. To Błaszczykowski umówił ją na wywiad ze swoim ówczesnym. Do kilkugodzinnego spotkanie między Domagalik a Kloppem doszło w ośrodku treningowym Borussi.
"Po naszym spotkaniu Klopp powiedział w szatni BVB, że nigdy w ciągu pięciu minut nie usłyszał tylu komplementów na swój temat, ile ode mnie” – wspomina Domagalik w książce "Pani Wymagalik", w której kreśli portrety znanych ludzi, z którymi miała okazję zetknąć się w swej karierze.
"Kiedy słuchasz tego, co mówi, wiesz, jaką wiedzę, jakie horyzonty, trzeba mieć, od tej sportowej na psychologicznej skończywszy, żeby być jednym z najlepszych trenerów na świata. Rozmowa o futbolu w jego wydaniu szybko prowadzi cię do rozważań, jak dać sobie radę w świecie, którego pierwszym celem jest powalenie cię na ziemię. Jak wstać, jak dotrzeć tam, gdzie chcesz, jeśli nawet jeszcze nie wiesz, gdzie chcesz dobiec” – wychwala Kloppa.
Co więcej, dziennikarka jest pod wrażeniem aparycji swojego rozmówcy. "Przebywanie z nim umila fakt, że jest przystojnym facetem, i zdaje sobie z tego doskonale sprawę. Chcę to napisać, mimo że już wiem, że gdy pisałam o Matsie Hummelsie (były kolega Błaszczykowskiego z Borussi - przyp.red.), to słyszałam pytania, kogo obchodzi, że ten dobrze wygląda. Mnie obchodzi, i jeszcze parę kobiet, mam nadzieję” – przyznaje Domagalik.