Magdalena Cielecka kradnie wszystkie spojrzenia
"Pani Wymagalik" to publikacja, w której mistrzyni wywiadu kreśli portrety znanych ludzi, z którymi miała okazję zetknąć się w swej karierze. Książka ma formę alfabetu. Pod literą "c" znajdziemy m.in. Grzegorza Ciechowskiego, Joe Cockera, Paolo Coelho, Joan Collins, Marię Czubaszek i Magdalenę Cielecką.
"Jest wyzwaniem dla mężczyzn, których poraża i przeraża mieszanką seksapilu i intelektu. Jest wyzwaniem dla kobiet, które nie chcą mieć jej w swoim otoczeniu, bo kradnie wszystkie spojrzenia. Cielecka ma dar naturalnego skupiania na sobie uwagi" – pisze Domagalik o Cieleckiej.
Uważa ją za blondynkę z klasą, a także za klasową aktorkę, która nawet w słabszych produkcjach już tylko swoją obecnością rozsadza ekran. Dostrzega w niej osobę piekielnie inteligentną, która zarówno w sytuacjach oficjalnych, jak i prywatnych, mówi mądrze. Jednocześnie przy swojej odwadze i nowoczesności, Cielecka ma w sobie jakąś delikatność i kruchość.
"Cielecka ma pecha, bo przyszło jej być na scenie i żyć w kraju, w którym dla takich kobiet jak ona nie ma miejsca. Francja ma swoją Isabelle Huppert, Amerykanie Nicole Kidman, a my mamy Magdę Cielecką. Zawsze kiedy ją obserwuję, przypomina mi się powiedzenie, że prawdziwy brylant potrzebuje odpowiedniej oprawy. Ale skoro to nie jest kraj dla takich kobiet jak ona..." – Domagalik kończy tym niedopowiedzeniem.