Odważna sesja zdjęciowa 55-letniej artystki ozdobiła najnowsze wydanie "Luomo Vogue" - magazynu mody... dla panów.

Madonna przed obiektywem fotograficznym swego wieloletniego współpracownika Toma Munro (reżyserował m.in. jej teledysk "Give It 2 Me") stawiła się w trzyczęściowym garniturze i krawacie od Armaniego, które później zamieniła na skórzany gorset i kabaretki. Na jednym z ujęć gwiazda pojawia się na czworakach i z odsłoniętą piersią.

Widok Madonny w prowokacyjnej pozie i kusym stroju nie dziwi już nikogo. Zaskakuje jednak to, że 55-latka nadal używa swego ciała jako... manifestu artystycznego.

Wywiad i sesja zdjęciowa we włoskim magazynie "L'Uomo Vogue" jest częścią strategii promocyjnej zarówno inicjatywy Art For Freedom, jak i nadchodzącej płyty Madonny roboczo zatytułowanej "Rebel Heart". 55-letnia artystka swoimi działaniami chce zachęcić odbiorców do twórczej walki o lepszy świat. W jej pojęciu każdy człowiek jest chodzącym dziełem sztuki, który wpływa na losy otoczenia.

Artystka powołała w ub. roku do życia multimedialną platformę Art For Freedom, kierowaną do wszystkich tych, którzy nie godzą się na wtłaczanie w ramy i sprzeciwiają się ogólnie przyjętym normom. Za pomocą obrazów i dźwięków tysiące ludzi z najdalszych zakątków globu tworzą swój świat idealny.

Numer "L'Uomo Vogue" z Madonną na okładce już trafił do kiosków. Nowej płyty artystki w sklepach spodziewać się można dopiero jesienią. Madonna wciąż pracuje nad premierowymi utworami - w studiu wspomagają ją m.in. szwedzki didżej Avicii, brytyjska wokalistka Natalia Kills oraz amerykański producent Diplo.