Lasy na Sardynii będą chronione przed ogniem przez inteligentne czujniki
Chodzi przede wszystkim o to, żeby kiedy dojdzie do zapłonu ściółki, służby mogły jak najszybciej interwniować, zanim jeszcze pożar przybierze na sile i zacznie się rozprzestrzeniać w niekontrolowany sposób.
W tym celu na drzewach umieszczono czujniki, które wykrywają obecność gazów powstających, kiedy ogień dopiero się tli. Sensory wykorzystują technologię Internetu Rzeczy (IoT) i mogą działać nawet tam, gdzie nie ma zasięgu sieci komórkowej.
"To taki inteligentny las" – tłumaczy serwisowi Euronews Reuben Kingsland, specjalista ds. IoT i chmury w Vodafone Business. "Czujniki umieszczone na drzewach komunikują się między sobą i przekazują informację do bramki, która znajduje się na skraju lasu" - dodaje ekspert. Bramka, po otrzymaniu informacji o zagrożeniu, natyczmiast zawiadamia służby.
Taki system alarmowy w chmurze w ciągu kilku minut informuje służby leśne i pożarnicze, że ściółka zaczęła się tlić i gdzie dokładnie, to się dzieje. Dzięki temu można szybko ugasić pożar, zanim jeszcze przybierze niebezpieczne rozmiary.
Podobny system, tylko wyposażony w czujniki akustyczne, powstał już w Rumunii - reaguje na dźwięk pił mechanicznych i pomaga chronić tamtejsze lasy przed nielegalną wycinką.
System "inteligentnego lasu" to efekt współpracy Vodafone Business i Extreme E, serii terenowych wyścigów samochodów elektrycznych, której celem jest zwrócenie uwagi na skutki zmian klimatycznych.