To Robert Pattinson, według pierwszych medialnych doniesień, miał zostać obsadzony w roli Batmana. Ale prestiżowe tytuły branżowe, jak "Variety", "The Hollywood Reporter" i "Deadline", donoszą, że sprawa nie została jeszcze rozstgrzygnięta. Reżyser Matt Reeves oraz studio filmowe Warner Bros biorą też pod uwagę dwóch innych aktorów, jakimi są Armie Hammer i Nicholas Hoult. Wytwórnia nie wydała jeszcze oficjalnego komentarza w tej kwestii.

33-letni Pattinson kojarzony jest przede wszystkim z rolą Edwarda Cullena w filmowej adaptacji powieści "Zmierzch" pisarki Stephenie Meyer. Odegrał rolę wampira, który zakochuje się z wzajemnością w zwykłej dziewczynie. Później aktor z sukcesem wkroczył na tory kina niezależnego.

Hammer, postawny Amerykanin o imponującym wzroście 196 cm, jest rówieśnikiem Pattinsona. Polscy widzowie kojarzyć go mogą z roli braci Winklevoss w "The Social Network” oraz jako księcia Alcotta w nowej wersji "Królewny Śnieżki".

Najmłodszy z tej stawki, 30-letni Hoult, tak jak Pattinson, jest Brytyjczykiem. Obecnie możemy go oglądać w głównej roli w filmowej biografii J.R.R. Tolkiena. Zrobiło się o nim głośno za sprawą filmu "Był sobie chłopiec", w którym jeszcze jako dziecko zagrał obok Hugh Granta. Później obsadzany był w serii "X-Men", a także w filmie "Mad Max: Na drodze gniewu".

Wcześniej w Batmana na dużym ekranie wcielali się Ben Affleck, Christian Bale, George Clooney, Val Kilmer i Michael Keaton.

Jeśli chodzi o reżysera nowych przygód Batmana, Reeves odpowiedzialny był za dwa ostatnie filmy z serii "Planeta Małp". Zdjęcia do filmu "The Batman" mają rozpocząć się na przełomie 2019 i 2020 r.