Po tym, jak książę Harry i Meghan Markle zrezygnowali z pełnienia obowiązków starszych rangą członków brytyjskiej rodziny królewskiej i zamieszkali w Stanach Zjednoczonych, w mediach regularnie pojawiały się spekulacje i domysły na temat ich zawodowej przyszłości. We wrześniu ubiegłego roku jasnym się stało, jaką drogę postanowili obrać. To wówczas Meghan i Harry podjęli współpracę z Netflixem podpisując wieloletni, lukratywny kontrakt. Opiewająca według szacunków na zawrotną kwotę 150 milionów dolarów umowa obejmuje szerokie spektrum programów – należąca do książęcej pary firma producencka Archewell Productions będzie tworzyć filmy fabularne i dokumentalne, seriale i programy dla dzieci, a także scenariusze.

W lipcu poznaliśmy ich najnowszy wspólny projekt – serial animowany o roboczym tytule "Pearl", który ma być hołdem dla najwybitniejszych kobiet w historii. Książęca para nie ma zamiaru zwalniać tempa. Jak wynika z najświeższych doniesień, zespół Archewell Productions zasiliła właśnie Nishika Kumble, jedna z producentek kultowego serialu "Fargo". Oficjalne oświadczenie firmy głosi, że stanie ona na czele zespołu zajmującego się pisaniem scenariuszy. "W ramach ścisłej współpracy z Netflixem będzie tworzyć angażujące treści, które uwzględniając głosy członków różnych środowisk i społeczności będą edukować, uświadamiać i inspirować" – czytamy w udostępnionym przez firmę książęcej pary oświadczeniu.

Kumble w przeszłości pełniła obowiązki wiceprezeski ds. rozwoju i produkcji w Le Train Train Productions założonej przez aktorkę Rashidę Jones, zajmowała się także produkcją serialu "Centerpiece", w którym wystąpili m.in. Maurice Harris, Tessa Thompson i Maya Rudolph. Przyjmując posadę w Archewell Productions dołączyła do Bena Browninga, który został niedawno mianowany dyrektorem ds. treści. "Odkąd podzielili się swoją wizją powołania do życia firmy producenckiej, której główną misją jest tworzenie dzieł uwzględniających różne punkty widzenia i perspektywy, zwracających uwagę na ważne problemy i podnoszących widza na duchu, wiedziałem, że jest to unikatowe przedsięwzięcie, w którym chcę wziąć udział" – podsumował Browning w rozmowie z magazynem "Forbes".