Aby opowiedzieć przygody Simby, reżyser Jon Favreau wykorzystał zupełnie nowy proces: film został nakręcony przez tradycyjny zespół kamerzystów, ale w świecie wirtualnej rzeczywistości w 3D. Do realizacji zaprosił także plejadę gwiazd, takich jak Beyonce czy Donald Glover, dla użyczenia głosu postaciom.

"Król Lew" przekroczył już pół miliarda dolarów przychodów na całym świecie. Daleko za nim znajduje się "Spider-Man: Far From Home”, siódma część przygód Spider-Mana, z przychodami w wysokości 21,2 mln dol. w ten weekend. "Toy Story 4”, z 15,5 mln dol. w ciągu trzech dni, zajmuje trzeci stopień podium.

Na czwartej pozycji rankingu jest "Crawl”, hollywoodzka produkcja w reżyserii Alexandre Aja, francuskiego specjalisty od horrorów ("The Hill Has Eyes”), z 6,1 mln przychodów w weekend. Komedia "Yesterday”, w której muzyk budzi się w świecie, w którym Beatlesi nigdy nie istnieli i gdzie jest jedynym, który pamięta ich muzykę, zajmuje piąte miejsce z 5 mln dol. w ciągu trzech dni.

Reszta Top 10 prezentuje się następująco: "Stuber” - 4,1 mln dol.; "Aladdin” - 4,1 mln; "Annabelle - The House of Evil” - 2,6 mln dol.; "Midsommar” - 1,6 mln; "The Secret Life of Pets 2” (Sekretne życie zwierzaków domowych) - 1,5 mln dol.

"Król Lew" to remake filmu animowanego z 1994 roku. Zrealizowany został tą samą techniką, co "Księga dżungli" z 2016 roku, przy którym pracował również Favreau. Autorem scenariusza jest Jeff Nathanson. Bohaterom filmu głosów użyczyli: Donald Glover, Seth Rogen, Chiwetel Ejiofor, Alfre Woodard, Billy Eichner, John Kani, John Oliver, Beyonce Knowles-Carter i James Earl Jones.

Światowa premiera filmu "Król Lew" miała miejsce 9 lipca w Los Angeles. Polska premiera - 19 lipca.