Kawa po wietnamsku i herbata jaśminowa - łyk Wietnamu
Najnowszym trendem, którego warto spróbować, jest kawa po wietnamsku. To kofeinowy napój przygotowywany w specjalnym zaparzaczu. Podaje się go ze słodkim mlekiem skondensowanym. Można ją pić zarówno na gorąco, jak i na zimno - z kostkami lodu. Doskonale pobudza, a zarazem świetnie smakuje.
"Azjaci wierzą również, że kawa ta ma właściwości zmniejszające ból mięśni, a także, że zwiększa wytrzymałość organizmu" - tłumaczy Vinh Quang Tran. "Do przygotowania kawy po wietnamsku potrzebny jest specjalny filtr. Kawę zalewamy gorącą wodą i czekamy, aż powoli kawa się skropli. Niestety, przy standardowych filtrach trudno jest uzyskać ten smak. No i oczywiście nie można zapomnieć o najważniejszym - oryginalnej kawie. Ważny jest również sam rytuał jej parzenia: gdy kawa powoli się parzy, siadamy, rozmawiamy" - opowiada Vinh Quang Tran.
Do tej kawy dodaje się słodkie, skondensowane mleko. Podawana jest ona na słodko, można ją serwować i na gorąco i na zimno. "Dlatego jest bardzo uniwersalnym napojem zarówno latem, jak i rozgrzewającym, kiedy jest chłodniej. Mój tata kiedyś dodawał do takiej kawy trochę masła. W Hanoi jest na pewno jedna kawiarnia, która do kawy dodaje jeszcze jajko". Przyznaje, że teraz, niestety, jest coraz mniej takich miejsc, dominują jednak kawiarnie sieciowe.
Innym napojem, do spróbowania którego zachęca Tran, jest herbata jaśminowa. Od stuleci ceniona jest ze względu na walory smakowe i działanie prozdrowotne. Pochodzi z Azji, ale popularnością cieszy się na całym świecie. Azjaci zaczęli wzbogacać herbatę kwiatami jaśminu nie tylko ze względu na jego aromat, ale też właściwości zdrowotne.
"Zawarte w jaśminie olejki eteryczne działają wszechstronnie na organizm. Dzięki nim, herbata jaśminowa działa relaksująco, usuwa napięcie psychiczne i jest naturalnym lekiem w walce z depresją. W czasach, gdy nasze życie odbywa się w biegu, a stres jest nieodłącznym jego elementem, warto zadbać o zdrowie, sięgając po naturalne metody leczenia i zapobiegania chorobom"- tłumaczy Vinh Quang Tran.