Odkąd na początku roku pojawiła się informacja o rozpadzie jednej z najbardziej wpływowych par show-biznesu Kim Kardashian i Kanye Westa, do mediów wciąż przedostają się zdawkowe informacje na temat statusu ich powoli przechodzącego do historii związku.

Gdy Kanye West został przyłapany z Iriną Shayk, a gwiazda reality show cieszyła się statusem singielki, wiele wskazywało na to, że finalizacja rozwodu jest kwestią czasu. Później Kim ochoczo wspierała promocję płyty Ye, Donda, a gdy na ostatnim odsłuchu krążka pojawiła się na scenie w sukni ślubnej, fani zaczęli mieć poważne wątpliwości, czy to koniec małżeństwa "KimYe".

W niedawno opublikowanym wywiadzie, nagranym co prawda w październiku, sam muzyk jasno zaznaczył, że para jest wciąż małżeństwem, przynajmniej na papierze, a on sam zadeklarował chęć powrotu do swojej przedsiębiorczej żony. "Nie widziałem nawet papierów rozwodowych. Wciąż jesteśmy małżeństwem. Nasze dzieci chcą, aby ich rodzice byli razem. Ja chcę, żebyśmy byli razem" - wyznał.

Jak te słowa mają się do doniesień o nowej wybrance Westa? Niedawno muzyk został przyłapany z piękną 22-letnią modelką, Vinetrią. Serwis Page Six donosi, że West i Vinetria spotykają się już od jakiegoś czasu, jednak po raz pierwszy zostali publicznie przyłapani w minioną sobotę w trakcie meczu koszykówki Donda Academy. Trudno ocenić, czy było to jedynie przyjacielskie spotkanie, czy publiczna deklaracja związku. Potwierdzenia nie znajdziemy również na profilu modelki na Instagramie, który jest sporadycznie odświeżany.

Media amerykańskie spekulują, że taki krok ze strony rapera nie jest przypadkowy, tym bardziej że po drugiej stronie romans Kim Kardashian z Petem Davidsonem ma nabierać coraz mocniejszych rumieńców.